na bezczelnego

[Gloinnen]

podajesz na dłoni
czerwone stygnące

wymiana uprzejmości
ktoś
napluł w oczy

jakie pytanie
taka odpowiedź

i nie chodzi tu jedynie
o dobór właściwych środków wyrazu
bo zawsze można
serce zastąpić
odpowiednią metonimią

na wszelki wypadek

ale tego wiersza przecież
nie ma

mnie też



____________________
Glo.

[coobus]

Gorące stygnące to może być zarówno serce, jak i czerwona cegła. Takie dzisiejsze skojarzenie.
Nie ważne. Ktoś napluł w oczy. To się stało ważne. Wykrzyczało wiersz. Który jednak jest. I Ty jesteś. I ten krzyk...

[anastazja]

bo zawsze można
serce zastąpić
odpowiednią metonimią

Tylko w wierszu Glo.

uciekający się do wyrażeń metonimicznych noszą nazwę, afatycy, cierpiący na mechanizm podstawiania tychże wyrażeń


Szukając odpowiedzi na metonimię, znalazłam nazwę afatycy.

Pozdrawiam

[iskierka]

bardzo mi się podoba, świetnie napisany.
Zaskakujesz mnie z każdym dniem

[Jarek B]

bardzo mi się podoba, świetnie napisany.
Zaskakujesz mnie z każdym dniem

[Sede Vacante]

Podoba mi się. Nie ma tu szczególnego polotu (wybacz. Ale to w sumie nie jest wada) raczej prosty tekst o zawodzie miłosnym, o relacji dwojga, wiadomo. ale bardzo prawdziwie ujęty, bez banalów, wyświechtanych obrazów, powielania schematów. Czuje ten ból delikatnie czytając, widze ową osobę.
i pasuje do ciebie Glo. jestes temperamentna do kości ) Jak ten wiersz. Ma swój "charakterek".

[czochrata]

[Gloinnen]

Dzięki za komentarze.

prosty tekst o zawodzie miłosnym, o relacji dwojga

Chyba jednak musiałam coś spieprzyć, skoro nasuwa się taka interpretacja. Pisanie o zawodach miłosnych zostało na szczęście lata świetlne za mną. Chyba, że mamy na myśli miłość do ludzi. To by się zgadzało.

Pozdrawiam,


Glo.