HYMN O DWÓCH SZEPTACH
Dla ciebie Pismo Święte
i Koran dla ciebie
napiszę w kilka chwil
zajrzę tylko do notatek
w mojej wzburzonej krwi
Napiszę „Braci Karamazow”
i „Zmartwychwstanie”
na cyrylicy dobrze zna się
mój rozkochany w tobie wzrok
I zawrę pokój na dogodnych warunkach
zanim się zacznie każda z przyszłych wojen
na takich pertraktacjach zna się dobrze moje serce
co szeptem pulsu wielbi kojący szept
twojego istnienia
Z cyklu HYMNY DO JEDIDE MELLASSINE Z SENEGALU
-
- Posty: 125
- Rejestracja: 07 lis 2012, 18:03
Re: Z cyklu HYMNY DO JEDIDE MELLASSINE Z SENEGALU
Krzysiu,nie rób sobie jaj-jak boga kocham... 

Re: Z cyklu HYMNY DO JEDIDE MELLASSINE Z SENEGALU
sorki, że nic nie napiszę, ale nie wiem jak to ocenić.
by nie urazić autora
by nie urazić autora

- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Z cyklu HYMNY DO JEDIDE MELLASSINE Z SENEGALU


A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Z cyklu HYMNY DO JEDIDE MELLASSINE Z SENEGALU
Najbardziej mi się podobały chyba dwa pierwsze z "hymnów" jakie czytałem,
ten już mniej. Zabrakło tej śpiewnej, uwznioślającej frazy....
niemniej zdrowia życzę
ten już mniej. Zabrakło tej śpiewnej, uwznioślającej frazy....
niemniej zdrowia życzę
