pobieglam; o kilka dni, o garsc nocy
o jeden krok za daleko
myslalam
ze uciekne przed soba
a czas pozostawiony beze mnie
jak nieopatrznie wypuszczona
z rak
krysztalowa kula
rozsypal sie na tysiac ostrych krawedzi raniacych pamiec
i nie bylo mnie w zadnym dniu,
w zadnej niebylej nocy
kazdy krok prowadzil donikad
wiec teraz mozolnie skladam siebie z odlamkow bolu
zbieram opuszczony, bezpanski czas
ucze sie pamietac siebie
aby byc
wracajac
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: wracajac


i dodam : w nowy rok z nowymi czcionkami - niech się spełni

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
Re: wracajac
westchne...stare jest piekne...nastepny ma.problem z ogonkami, plaga jakas czy co? Ogonki pozostaja w domysle
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 23 mar 2012, 16:59
Re: wracajac
...takie bzdety...że mnie poderwało...żałuję czasu:) 

"poezja wieków to gówno , jest żałosna.."
Re: wracajac
nie zaluj.niczego, nie warto marnowac siebie na to czego.nie ma...ale jesli Cie podrywa to dobrze. Wysokich lotow w nowym roku zatem
Re: wracajac
Ty to umieszAnia ayalen pisze:nie zaluj.niczego, nie warto marnowac siebie na to czego.nie ma...ale jesli Cie podrywa to dobrze. Wysokich lotow w nowym roku zatem

wiersz całkiem całkiem.