***(ołowek...)
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
***(ołowek...)
* * *
ołówek
puścił farbę
grafit
marzę
się
przecieki w pisaniu
już wszyscy znają prawdę
szary krepdeszyn
w skrawkach
II wersja
* * *
ołówek
puścił farbę
grafit
marzę
się
przecieki w pisaniu
już
wszyscy znają prawdę
acha cha
drugie cha
to e
cho
w tunelu
ołówek
puścił farbę
grafit
marzę
się
przecieki w pisaniu
już wszyscy znają prawdę
szary krepdeszyn
w skrawkach
II wersja
* * *
ołówek
puścił farbę
grafit
marzę
się
przecieki w pisaniu
już
wszyscy znają prawdę
acha cha
drugie cha
to e
cho
w tunelu
Ostatnio zmieniony 20 sty 2013, 11:00 przez ble, łącznie zmieniany 11 razy.
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: ***(ołowek...)
och to jak rozmazany makijaż
od łez
musiałem sprawdzić co to "krepdeszyn" - to jedwabny materiał
ale nielogika - brak mi nożyczek

od łez
musiałem sprawdzić co to "krepdeszyn" - to jedwabny materiał
ale nielogika - brak mi nożyczek

-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: ***(ołowek...)
Dzięki za słówko. Te skrawki krepdeszynu (prawda, że ładnie brzmi? chińska jedwabna krepa) nie pochodzą z cięcia. Materiał rozpływa się, rozpuszcza w graficie, razem z nim rozmazuje. Ale może to nieczytelne, właśnie chciałam sprawdzić. Czarna krepa to materiał żałobny.
Przesunęłam niżej "się" żeby marzenie/mazanie się było bardziej widoczne, choć też nie jestem pewna efektu,
Pozdrawiam
Przesunęłam niżej "się" żeby marzenie/mazanie się było bardziej widoczne, choć też nie jestem pewna efektu,
Pozdrawiam

- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: ***(ołowek...)
tekst - jak skrawki żalobnej krepy - co ta peelka napisała? Ostatnie słowo? Pożegnalny list? Och Ble...
pozdrawiam ciepło...
Ewa


pozdrawiam ciepło...
Ewa
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: ***(ołowek...)
Witaj, Ewo
żadne tam pożegnanie. To tylko jesień zaciąga się barwą, a ja próbuję skrótów.
Pozdrawiam.

Pozdrawiam.
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: ***(ołowek...)
Piszesz o przeciekach w pisaniu, ja mam przecieki w czytaniu ble.
Wolałam w obfitszych wersach, ta skromność mniej czytelna, ale to tylko ja.
Pozdrawiam
Wolałam w obfitszych wersach, ta skromność mniej czytelna, ale to tylko ja.
Pozdrawiam

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: ***(ołowek...)
Anastazjo, być może niewiele mieści się w tym wierszu. Chciałam spróbować. A czy możesz podłożyć sobie pod moje słowa jesień, rozlewające się ściemnienie i my w nim? Jesień ciała, ktora znajduje siebie w szarzeniu świata?
Serdecznie
Serdecznie

-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: ***(ołowek...)
wyczuwam tu jakieś zakłócenie...grafit...marze...ble pisze:grafit
marzę
się
może jednak tak..hmm
krepdeszyn - nie znałem takiego słowa, ale wiersz
przypomniał mi starą dobranockę z dzieciństwa...zaczarowany ołówek
...fajna była

- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: ***(ołowek...)
No jak to. To pierwsza rzecz, którą zrobiłem po przeczytaniu. Sprawdziłem.
http://ekrawiectwo.net/board/thread/38841/krepdeszyn/
http://www.slownik-online.pl/kopalinski ... 40C9A3.php
http://portalwiedzy.onet.pl/119100,,,,k ... haslo.htmlAlek Osiński pisze: krepdeszyn - nie znałem takiego słowa
http://ekrawiectwo.net/board/thread/38841/krepdeszyn/
http://www.slownik-online.pl/kopalinski ... 40C9A3.php
może jednocześnie znaczyć, że płaczę. Tu warstwa na warstwie, nawet za dużo wieloznacznych.marzę
się
Ale to już nie jest godne wiary, nie wiem, jak zrobiłaś te skrawki, twardy grafit może podrzeć, poszarpać materiał, miękki ubrudzić, ale nie ma takiej fizyki, jak rozpuszczanie jedwabiu w graficie.Materiał rozpływa się, rozpuszcza w graficie