pogrzeby ptaków
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
pogrzeby ptaków
stara blizna przenosi się na nowe lustra
wyznacza granicę
tej której mówili - nie płacz
trochę poszczypie ale się zagoi
i tej która umiała udawać kamień przez wieczność
przychodzi na myśl dziewczynka
ze złamanym skrzydłem w piąstce
gniewa się na świat
ciska kamień w kałużę
pewnie wzrusza morze
wyznacza granicę
tej której mówili - nie płacz
trochę poszczypie ale się zagoi
i tej która umiała udawać kamień przez wieczność
przychodzi na myśl dziewczynka
ze złamanym skrzydłem w piąstce
gniewa się na świat
ciska kamień w kałużę
pewnie wzrusza morze
Ostatnio zmieniony 17 sty 2013, 13:40 przez em_, łącznie zmieniany 1 raz.
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: pogrzeby ptaków
zaszłości wypłyną
Przemawia, a co ważne zgadzam się z przesłaniem.
Podoba mi się i to bardzo.
Korci mnie imiesłów, tylko gdzie?em_ pisze:ciska kamień w kałużę
wierzy że wzrusza morze
Przemawia, a co ważne zgadzam się z przesłaniem.
Podoba mi się i to bardzo.
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: pogrzeby ptaków
Cieszę się, że przemawia, zwłaszcza, że to już trochę stary wiersz i umieściłam go tu z sentymentu.. :-)
Imiesłów? No nie wiem... Wydaje mi się, że tak, jak jest brzmi mocniej, niż gdybym zastosowała imiesłów, więc zostawiam.
Dzięki
Imiesłów? No nie wiem... Wydaje mi się, że tak, jak jest brzmi mocniej, niż gdybym zastosowała imiesłów, więc zostawiam.
Dzięki
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: pogrzeby ptaków
Bardzo trafia, znakomicie napisany, poza ostatnim wersem - za dużo słów się zbiera. Rozumiem, że morze jest ważne, ale trzeba by je tylko jakoś zasygnalizować, uciec od wyliczanki czasowników. Tak myślę 

- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: pogrzeby ptaków
em_ pisze:ciska kamień w kałużę
wierzy że wzrusza morze
myślę o imiesłowie (w komentarzu Ewy) może to nie głupi pomysł, zastosowałabym w pierwszym wersie;
ciskając kamień w kałużę
wierzy że wzrusza morze
Wiesz em_ dobre Twoje wiersze

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: pogrzeby ptaków
stare blizny - wierne blizny, są, i nie znikną, choćby nie wiadomo, ile nowych luster nastawiać. A złamame skrzydło - zawsze się odezwie fantomowym bólem, w najmniej odpowiednim momencie. Jak wspomnienie dziecięcych złudzeń...
zamyśliłaś mnie...
serdeczność posyłam...
Ewa

zamyśliłaś mnie...
serdeczność posyłam...
Ewa
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: pogrzeby ptaków
Ble, rzeczywiście, a jakoś wcześniej nie widziałam tych czasowników. Pomyślę nad tym, ale szczerze mówiąc, to nie mam pojęcia jak to zrobić..
Anastazjo, sama już teraz nie wiem, miałam nie zmieniać, ale może rzeczywiście będzie lepiej. Wrócę do tego :-)
Ewo, dzięki za czytanie i parę słów pod wierszem :-) pozdrawiam
Dodano -- 17 sty 2013, 10:09 --
A może - ciska kamień w kałużę / pewna że wzrusza morze ?
Anastazjo, sama już teraz nie wiem, miałam nie zmieniać, ale może rzeczywiście będzie lepiej. Wrócę do tego :-)
Ewo, dzięki za czytanie i parę słów pod wierszem :-) pozdrawiam
Dodano -- 17 sty 2013, 10:09 --
A może - ciska kamień w kałużę / pewna że wzrusza morze ?
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: pogrzeby ptaków
Wiersz mi sie podoba, a co do końcówkiem_ pisze:przychodzi na myśl dziewczynka
ze złamanym skrzydłem w piąstce
gniewa się na świat
ciska kamień w kałużę
wierzy że wzrusza morze
to osobiście tak to widzę
rozgniewana na świat
rzuca kamieniem w kałużę
wzrusza morze
ciska - wydaje mi sie jakieś nieadekwatne
a wierzy że - zbyt dużym dopowiedzeniem,
ale to tylko takie widzimisie...
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: pogrzeby ptaków
Alku, co do - ciska - to właśnie wydaje mi się najlepszym słowem, bo jak się coś ciska to jest to bardziej spontaniczne niż rzuca, a co do samego - wzrusza morze - to może lepiej wygląda, ale mija się z tym, co chciałam napisać, bo ona właśnie go nie wzrusza, tylko tak wierzy, bo chce wierzyć, a ktoś kto nie widział tego wiersza przed poprawieniem, nie domyśli się tego, bo i skąd :-) więc poprawię na - pewnie wzrusza morze.
Dzięki :-)
Dzięki :-)
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave