Czcij ojca swego
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Czcij ojca swego
rodzina Hößa nie musiała szantażować
samobójstwem jak Ewa Braun
by mieć dom
kiedy w kominie tańczyła śmierć
wysypując popiół z butów
po drugiej stronie bramy w zielonym ogrodzie
dzieci bawiły się zabawkami zrobionymi przez więźniów
pytały
licząc pięć osiem dziesięć
a matka wpadała we wściekłość i biła
milczały zagrzebując prawdę w piaskownicy
później wyrosła cieniem numerów w kartotekach
samobójstwem jak Ewa Braun
by mieć dom
kiedy w kominie tańczyła śmierć
wysypując popiół z butów
po drugiej stronie bramy w zielonym ogrodzie
dzieci bawiły się zabawkami zrobionymi przez więźniów
pytały
licząc pięć osiem dziesięć
a matka wpadała we wściekłość i biła
milczały zagrzebując prawdę w piaskownicy
później wyrosła cieniem numerów w kartotekach
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
Re: Hymn prawdy
Zawsze czytając o ludziach o tym nazwisku (bliskobrzmi9ące) , nie wiem czy chodzi Rudolfa Franza Ferdinanda Hößo ( pisownia alternatywna: Hoess lub Höss; ur. 25 listopada 1900 w Baden-Baden), czy Rudolfa Waltera Richarda Heß (pisownia alternatywna: Hess; ur. 26 kwietnia 1894 w Aleksandrii - ten co uciekł? do Anglii), ale...pomału zawsze daję sobie radę z ich identyfikacją.
Kiedyś, na maturze podjąłem się w pracy pisemnej obrony tego oświęcimskiego zbrodniarza - wszyscy, łącznie ze znajomymi polonistami (przyjaciele rodziców) wróżyli mi totalną klęskę i lufę z tej pracy (przypominam , że to były czasy, w których liczyło się tylko odgórne zdanie na takie temat - schyłek lat 60 dwudziestego wieku). Wielkim zaskoczeniem (dla mnie i wróżbitów) była ocena bardzo dobry, czyli opłaciło się samodzielne myślenie i odwaga z jaką je prezentowałem. Dzisiaj-= po czasie - zastanawiam się czy w tym było wiecej mojej odwagi, czy odwagi ludzi oceniających moje wypracowanie! Za to im wszystkim dziękuję
, przypominając sobie mojego niezwykłego nauczyciela (P. Hazler - uczący w Częstochowie), który potrafił tak sprytnie prowadzić swoje lekcje , że zatrzymanie wojsk radzieckich na linii Wisły, czy też sprawa katyńska nie była dla NAS UCZNIÓW ŻADNĄ TAJEMNICĄ- chodzi o sens, przesłanki i winnych.
Trochę się wyżej rozpisałem offtopikowo, ale Twój wiersz pozwolił mi na chwile refleksji wspomnieniowej. Myślę , że mi to wybaczysz, bo należę do pokolenia, które w ucieczce przed ostatnią drogą, lubią zaciewniać czas swoimi wspomnieniami.
Za wiersz masz u mnie
i jeszcze




Kiedyś, na maturze podjąłem się w pracy pisemnej obrony tego oświęcimskiego zbrodniarza - wszyscy, łącznie ze znajomymi polonistami (przyjaciele rodziców) wróżyli mi totalną klęskę i lufę z tej pracy (przypominam , że to były czasy, w których liczyło się tylko odgórne zdanie na takie temat - schyłek lat 60 dwudziestego wieku). Wielkim zaskoczeniem (dla mnie i wróżbitów) była ocena bardzo dobry, czyli opłaciło się samodzielne myślenie i odwaga z jaką je prezentowałem. Dzisiaj-= po czasie - zastanawiam się czy w tym było wiecej mojej odwagi, czy odwagi ludzi oceniających moje wypracowanie! Za to im wszystkim dziękuję

Trochę się wyżej rozpisałem offtopikowo, ale Twój wiersz pozwolił mi na chwile refleksji wspomnieniowej. Myślę , że mi to wybaczysz, bo należę do pokolenia, które w ucieczce przed ostatnią drogą, lubią zaciewniać czas swoimi wspomnieniami.
Za wiersz masz u mnie






- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Hymn prawdy
Dzięki iskierko, pozdrawiam.
O tym pierwszym paniladaco, ten drugi był pilotem, uciekł do Anglii. Obaj powieszeni, z tą różnicą, że Rudolfa Franza powieszono w Oświęcimiu, R.Walter powiesił się sam w wieku 93 lat, jeśli się nie mylę. Ale co ja Ci piszę, przecież pisałeś na maturze, w sumie gratuluję chyba oprócz wiedzy, również odwagi.
Narzekamy na dzisiejsze czasy, ale co mogli ludzie wówczas, szkoda mówić.
Dziękuję, że pochyliłeś się nad tekstem.
Pozdrawiam serdecznie.

paniladaco pisze:Zawsze czytając o ludziach o tym nazwisku (bliskobrzmi9ące) , nie wiem czy chodzi Rudolfa Franza Ferdinanda Hößo ( pisownia alternatywna: Hoess lub Höss; ur. 25 listopada 1900 w Baden-Baden), czy Rudolfa Waltera Richarda Heß (pisownia alternatywna: Hess; ur. 26 kwietnia 1894 w Aleksandrii - ten co uciekł? do Anglii),
O tym pierwszym paniladaco, ten drugi był pilotem, uciekł do Anglii. Obaj powieszeni, z tą różnicą, że Rudolfa Franza powieszono w Oświęcimiu, R.Walter powiesił się sam w wieku 93 lat, jeśli się nie mylę. Ale co ja Ci piszę, przecież pisałeś na maturze, w sumie gratuluję chyba oprócz wiedzy, również odwagi.

Narzekamy na dzisiejsze czasy, ale co mogli ludzie wówczas, szkoda mówić.
Dziękuję, że pochyliłeś się nad tekstem.
Pozdrawiam serdecznie.

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Hymn prawdy
tu mam wątpliwośc---wyrośnie ilością---to jakieś nie za bardzo...osobiście "ilośc" bym zmieniłanastazja pisze:później wyrośnie ilością włosów
a tutaj masz chyba jakieś zamieszanie składnioweanastazja pisze:po latach syn największego zbrodniarza będzie szczęśliwy
gdy w innym kraju nie uznawano go za Niemca
będzie/nie uznawano
moim zdaniem raczej
po latach syn największego zbrodniarza będzie szczęśliwy,
gdy w obcym kraju nie uznają go za Niemca
albo
po latach syn największego zbrodniarza jest szczęśliwy,
że w innym kraju nie uznają go za Niemca
tylko że, kto wie, kto tak naprawdę jest największym zbrodniarzem, bo licytowac
można długo...

- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Hymn prawdy
hmmm, cóż - o ile rodzice w jakimś sensie są odpowiedzialni za uczynki swoich dzieci, to dzieci nie mogą odpowiadać za czyny rodziców, choć często ponoszą ich konsekwencje...Taka mi się refleksja nasunęła przy lekturze...
pozdrawiam z uśmiechem...
Ewa


pozdrawiam z uśmiechem...
Ewa
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Hymn prawdy
Alku - dziękuję za czytanie, poprawiłam co nie co.
Pozdrawiam
Tak Ewuniu masz rację, dzieci nie odpowiadają, jednak noszą znamię, ponosząc konsekwencje tychże czynów.
Dziękuję za obecność
Pozdrawiam

Tak Ewuniu masz rację, dzieci nie odpowiadają, jednak noszą znamię, ponosząc konsekwencje tychże czynów.
Dziękuję za obecność

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 199
- Rejestracja: 20 lis 2012, 17:22
Re: Hymn prawdy
bo taka jest cena sławy .. z obu stron serca
- też czasami zastanawiam się nad dzieciństwem dzieci patrzących na druciany płot "i tamtego życia za nim" domowe rozmowy - pewnie także niezręczne sytuacje. Wsiąkało w nich to zdradliwe powietrze.
Wiersz kroplą słów zaznaczył coś co pewnie jest namiastką. ;-)= tamtej rzeczywistości
- też czasami zastanawiam się nad dzieciństwem dzieci patrzących na druciany płot "i tamtego życia za nim" domowe rozmowy - pewnie także niezręczne sytuacje. Wsiąkało w nich to zdradliwe powietrze.
Wiersz kroplą słów zaznaczył coś co pewnie jest namiastką. ;-)= tamtej rzeczywistości
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: Hymn prawdy
Ciekawy wiersz i niezwykle poruszający.
Jeśli jeszcze nie oglądałaś, konieczne postaraj się zobaczyć film "Chłopiec w pasiastej piżamie".
Pokazane są w nim dzieci niemieckiego komendanta obozu zagłady - nastoletnia córka, która zafascynowana
ideologią nazistowską nie dopuszcza do siebie myśli, że to co robią Niemcy jest złe.
Natomiast jej brat, ośmioletni Bruno żyje w świecie ufnej iluzji i nawet nie podejrzewa, że ojciec,
którego bardzo kocha, jest w stanie wyrządzić komuś krzywdę.
Pozdrawiam.
Jeśli jeszcze nie oglądałaś, konieczne postaraj się zobaczyć film "Chłopiec w pasiastej piżamie".
Pokazane są w nim dzieci niemieckiego komendanta obozu zagłady - nastoletnia córka, która zafascynowana
ideologią nazistowską nie dopuszcza do siebie myśli, że to co robią Niemcy jest złe.
Natomiast jej brat, ośmioletni Bruno żyje w świecie ufnej iluzji i nawet nie podejrzewa, że ojciec,
którego bardzo kocha, jest w stanie wyrządzić komuś krzywdę.
Pozdrawiam.
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Hymn prawdy
No nie nazwałabym tego sławą Halszko, jednakże byli słynni tylko inaczej.Halszka55 pisze:bo taka jest cena sławy .. z obu stron serca
Pozdrawiam

Nie czytałam, ale będę szukać, dzięki za pobycie z wierszem Sokratesie, pozdrawiam.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"