Birgenair 301

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Birgenair 301

#1 Post autor: Gloinnen » 18 sty 2013, 9:41

Nieskończone połowy wezwały na ocean, w krtani
nieobjęty milczeniem. Bez wynurzeń.
Rozłupane konchy
porasta czerwona piana.

Fale przetapiają żelazo w sól, wymywają cierpliwie
każdy strzępek ciała z blaszanych arkuszy. Za późno
by znieruchomieć. Na dnie
piasek ciasno wypełnia
sine korpusy.

Przechłodzenie. Skóra i kości
z domieszką rdzy.

Ty jeden jesteś tu obcy, oddychasz rybim tłuszczem
i oparami paliwa.
Nigdzie indziej nie dowiesz się tak wiele o ciszy.

Nie wypływaj zbyt daleko, nad horyzontem gniew
miesza się z mgłą. Dryfują buty pełne alg; ktoś zawsze
czeka, czyjeś kości
bieleją na wyspach.



____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
em_
Posty: 2347
Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
Lokalizacja: nigdy nigdy

Re: Birgenair 301

#2 Post autor: em_ » 18 sty 2013, 10:24

No i jest wiersz..
Początkowo trochę przeszkadzała mi ta krtań, ale teraz jest jak najbardziej ok :-)
dobrze to opisałaś, czytelnik wcale nie musi wiedzieć do czego to się odwołuje, żeby zrozumieć.
Na pewno jeszcze wrócę do tego wiersza,
pozdrawiam
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave

Azrael

Re: Birgenair 301

#3 Post autor: Azrael » 18 sty 2013, 12:26

Ciekawe, kojarzy mi się z bezduszą eksploatacją mórz i ich degradacją, plus z potęgą przyrody, która może w parę chwil zmieść człowieka i zniszczyć jego stateczki.
Pozdr.

iskierka

Re: Birgenair 301

#4 Post autor: iskierka » 18 sty 2013, 12:32

Tematyka świetna.Wiersz też zgrabnie napisany.Podoba mi się :bravo:

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: Birgenair 301

#5 Post autor: anastazja » 18 sty 2013, 15:15

Katastrofa samolotu, Birgenair 301 w 1996 roku na oceanie Atlantyckim.

Dobrze zagrałaś wersami, ten mi się podoba...buty pełne alg...prawdziwe, strofka poniżej brrr, ciarki przechodzą - dobry wiersz Glo.

Gloinnen pisze:Fale przetapiają żelazo w sól, wymywają cierpliwie
każdy strzępek ciała z blaszanych arkuszy. Za późno
by znieruchomieć. Na dnie
piasek ciasno wypełnia
sine korpusy.
Pozdrawiam :ok:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Birgenair 301

#6 Post autor: Gloinnen » 19 sty 2013, 16:45

Wydaje mi się, że każda katastrofa lotnicza jest ilustracją (prawdziwą, życiową, namacalną) mitu o Dedalu i Ikarze. Nie można zbliżyć się do nieskończoności, przekraczać własnych ograniczeń - bez poniesienia ofiary.

Pozdrawiam i dziękuję za komentarze,
:rosa:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

ono

Re: Birgenair 301

#7 Post autor: ono » 19 sty 2013, 17:11

To lubię u Ciebie Glo. :bravo: :bravo: :bravo: słowa, słowa, słowa...ty potrafisz pięknie pisać/opisywać, więc nie szczędź słow i nie skracaj swoich myśli :myśli: :smoker: - Ty pisz, pisz, pisz.
186 osób tam w głębinach i Twój wiersz oddający szczątki rzeczowej pamięci która utkwiła w toniach oceanu i tylko tytuł przypomina o konkretnych ludziach, którzy dopóty istnieją, dopóki są w pamieci żywych ludzi.
Piękny wiersz Glo. Na tyle piękny, że wyrył w moim wnętrzu rysę , która na dłużej pozostanie. :rosa: :rosa: :rosa:

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Birgenair 301

#8 Post autor: Ewa Włodek » 19 sty 2013, 18:49

Gloinnen pisze: Przechłodzenie. Skóra i kości
z domieszką rdzy.
a do mnie zagadało - szczególnie to! Kilka słów - i wszystko o ofiarach. Lubię takie pisanie...
:ok:
:rosa: :rosa:
z uśmiechami...
Ewa

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: Birgenair 301

#9 Post autor: ble » 20 sty 2013, 10:57

Glo, wiersz ma dużo fajnych miejsc, juz przede mną wskazanych, ale cos bym obcięła

Nieskończone połowy wezwały na ocean, w krtani
nieobjęty milczeniem.
Bez wynurzeń.--------------------- nie rozumiem
Rozłupane konchy
porasta czerwona piana.

Fale przetapiają żelazo w sól, wymywają cierpliwie
każdy strzępek ciała z blaszanych arkuszy. Za późno
by znieruchomieć. Na dnie
piasek ciasno wypełnia
sine korpusy.

Przechłodzenie. Skóra i kości
z domieszką rdzy.

Ty jeden jesteś tu obcy, oddychasz rybim tłuszczem
i oparami paliwa.
Nigdzie indziej nie dowiesz się tak wiele o ciszy.

Nie wypływaj zbyt daleko, nad horyzontem gniew
miesza się z mgłą. Dryfują buty pełne alg; ktoś zawsze
czeka, czyjeś kości
bieleją na wyspach.


Pierwsze pogrubione nie jest dla mnie jasne, a inne proponowałabym usunąć.

:rosa:

Coffee Creeper
Posty: 117
Rejestracja: 09 gru 2011, 11:33
Lokalizacja: Bemowo

Re: Birgenair 301

#10 Post autor: Coffee Creeper » 20 sty 2013, 12:33

A co tak ostatnio "lotniczo" piszesz? :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”