Fatamorgana

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Gajka
Posty: 1917
Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10

Fatamorgana

#1 Post autor: Gajka » 26 sty 2013, 15:37

widziałam
biegła wiedziona intuicją
po spalonej żarem ziemi
bursztynowe okruchy
pierzchały spod stóp

łaskotana kryształkami
pustynnego przesytu
z nadzieją tkała myśli
że jeszcze zobaczy

piaskowe zamki
przesypał niesforny sirocco
i wszystko odfrunęło
nawet tęsknota
zakotwiczona w obłokach

dzisiaj jest inaczej
oaza nie kusi malachitem
w papirusowej ciszy
czas skurczył się jak starzec
szeleszczą
poszarpane zwoje

a ona wciąż biegnie
za fatamorganą
co umyka bezpowrotnie

z wiatrem pod wiatr
w dal
Ostatnio zmieniony 01 lut 2013, 12:14 przez Gajka, łącznie zmieniany 7 razy.

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Fatamorgana

#2 Post autor: Miladora » 29 sty 2013, 15:53

Myślę, Gajeczko, że do dopracowania jeszcze. ;)

- Faraonkę - tego tytułu nie było w Egipcie. Nawet kobieta zawsze była faraonem, a nie faraonką.

- pierzchały pod stopami - pierzchały spod stóp

- pod stopami/kryształkami/chmurami - przypadkowe rymy

- co pieściły oczy/co umyka

- i wszystko odfrunęło
nawet tęsknota
zakotwiczona pod chmurami
odleciała w nieznane - ten wers zbędny, bo jest powtórzeniem myśli powyżej niego

- szeleszczą tylko
poszarpane zwoje - "tylko" niepotrzebne, "poszarpane" mówią wyraźnie o upływie czasu

- czy powróci - moim zdaniem zbędne dopowiedzenie

Ta zwrotka mi się podoba: :)
- dzisiaj jest inaczej
oaza już nie kusi malachitem
w papirusowej ciszy
czas skurczył się jak starzec
szeleszczą
poszarpane zwoje


Dobrego :rosa:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Gajka
Posty: 1917
Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10

Re: Fatamorgana

#3 Post autor: Gajka » 29 sty 2013, 17:59

Miladora pisze:Myślę, Gajeczko, że do dopracowania jeszcze. ;)

- Faraonkę - tego tytułu nie było w Egipcie. Nawet kobieta zawsze była faraonem, a nie faraonką.

- pierzchały pod stopami - pierzchały spod stóp

- pod stopami/kryształkami/chmurami - przypadkowe rymy

- co pieściły oczy/co umyka

- i wszystko odfrunęło
nawet tęsknota
zakotwiczona pod chmurami
odleciała w nieznane - ten wers zbędny, bo jest powtórzeniem myśli powyżej niego

- szeleszczą tylko
poszarpane zwoje - "tylko" niepotrzebne, "poszarpane" mówią wyraźnie o upływie czasu

- czy powróci - moim zdaniem zbędne dopowiedzenie

Ta zwrotka mi się podoba: :)
- dzisiaj jest inaczej
oaza już nie kusi malachitem
w papirusowej ciszy
czas skurczył się jak starzec
szeleszczą
poszarpane zwoje


Dobrego :rosa:

Miladarka i jak Ciebie nie KOCHAĆ ...dziękuję , bardzo dziękuję:)
:rosa: :rosa: :rosa:
:rosa: :rosa:
:rosa:

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Fatamorgana

#4 Post autor: Miladora » 29 sty 2013, 18:29

Lepiej. :)

Porozmawiajmy jeszcze o tych dwóch zwrotkach:

- a ona biegła - biegnie w pierwszej zwrotce, więc tu bym opuściła ten wers
łaskotana kryształkami
pustynnego przesytu
z nadzieją tkała myśli
że jeszcze zobaczy

piaskowe zamki - "że jeszcze zobaczy (piaskowe zamki)" - narzuca się takie czytanie, więc można ułatwić sprawę
przesypał niesforny sirocco - przysypane niesfornym sirocco
i wszystko odfrunęło - lecz wszystko odfrunęło/odleciało
nawet tęsknota
zakotwiczona pod chmurami

Jeszcze jedno:
- biegnie/przed siebie - biec można tylko przed siebie, więc może inaczej, żeby się pleonazm nie robił? ;)
W dal - albo jakoś tak?

Czyli w sumie tak by to wyglądało: ;)

- widziałam
biegła wiedziona intuicją
po spalonej żarem ziemi
bursztynowe okruchy
pierzchały spod stóp

łaskotana kryształkami
pustynnego przesytu
z nadzieją tkała myśli
że jeszcze zobaczy

piaskowe zamki
przesypane niesfornym sirocco
lecz wszystko odfrunęło
nawet tęsknota
zakotwiczona pod chmurami

dzisiaj jest inaczej
w papirusowej ciszy
czas skurczył się jak starzec
szeleszczą
poszarpane zwoje

a ona wciąż biegnie
za fatamorganą
co umyka bezpowrotnie

z wiatrem pod wiatr
w dal


No to Cię teraz porzucam na pastwę słów, Gajcia. :D :rosa:

Fatamorgana... do tego nie trzeba pustyni, bo chyba każdy czasem nosi ją w sobie...
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Gajka
Posty: 1917
Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10

Re: Fatamorgana

#5 Post autor: Gajka » 29 sty 2013, 19:04

dziękuję

MILADORKO :kiss: :kiss: :kiss:
Bardzo, ale to bardzo dziękuję :rosa: :rosa: :rosa:

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Fatamorgana

#6 Post autor: Ewa Włodek » 30 sty 2013, 14:38

fatamorgana - to nie tylko nierzeczywisty "widok" tego, czego nie ma, to nie tylko złudzenie. To odbicie tego, co jest w rzeczywistości, tylko nie tu, gdzie akurat się uwidocznia...Więc Twoja peelka - niby za złudzeniem biegnie, a na prawdę - może jednak osiagnie to, co jest w jej zasięgu?
:rosa: :rosa:
moc serdecznosci...
Ewa

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Fatamorgana

#7 Post autor: Alek Osiński » 01 lut 2013, 0:21

Mi pasi. Faraonka, to pewnie chodzi o taką
czarną mrówkę co biega za kryształami cukru?
Przynajmniej u mnie takowe mieszkają....
Gajka pisze:a fatamorgana
biegnie
jedynie tu mam wątpliwość
bardziej to czytam jako fatamorgana rozbiega się w znaczeniu
znika, rozpływa?

chyba, żże źle myślę :)

Gajka
Posty: 1917
Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10

Re: Fatamorgana

#8 Post autor: Gajka » 01 lut 2013, 11:51

Ewa Włodek pisze:fatamorgana - to nie tylko nierzeczywisty "widok" tego, czego nie ma, to nie tylko złudzenie. To odbicie tego, co jest w rzeczywistości, tylko nie tu, gdzie akurat się uwidocznia...Więc Twoja peelka - niby za złudzeniem biegnie, a na prawdę - może jednak osiagnie to, co jest w jej zasięgu?
:rosa: :rosa:
moc serdecznosci...
Ewa
Ewusia :) :rosa:
dziękuje :rosa: :rosa: :rosa:

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Fatamorgana

#9 Post autor: Miladora » 01 lut 2013, 12:04

Gajka pisze:a fatamorgana
biegnie
Niepotrzebnie dałaś tę fatamorganę na koniec, Gajeczko. ;)
Lepiej było zostawić w niedomówieniu, kto biegnie - to rozszerzało obraz.

:rosa:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Gajka
Posty: 1917
Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10

Re: Fatamorgana

#10 Post autor: Gajka » 01 lut 2013, 12:13

Dodano -- 01 lut 2013, 12:21 --
Alek Osiński pisze:Mi pasi. Faraonka, to pewnie chodzi o taką
czarną mrówkę co biega za kryształami cukru?
Przynajmniej u mnie takowe mieszkają....
Gajka pisze:a fatamorgana
biegnie
jedynie tu mam wątpliwość
bardziej to czytam jako fatamorgana rozbiega się w znaczeniu
znika, rozpływa?

chyba, żże źle myślę :)

Alku :)

Brawo !
Taki był mój zamysł w trakcie pisania ... a wyszło jak wyszło .
Faraonek (mrówki ) nienawidzę , po nocach jak fatamorgana prześladują moje sny:)
A faraonka jest brązowa i pazerna jak żadna inna mrówka ............uffff
Dziękuję bardzo za komentarz :) :beer:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”