*** (wyobrażenia...)

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

*** (wyobrażenia...)

#1 Post autor: ble » 28 sty 2013, 20:09

* * *

wyobrażenia
tworzą
osobną rzeczywistość
która
wyrasta
nieoczekiwanie
daleko
w innym miejscu

krzywa
pokaleczona
zniekształcona
porodem

z szyldem
zamierzamy wypychać
martwe zwierzęta
Ostatnio zmieniony 29 sty 2013, 16:43 przez ble, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: ***(wyobrażenia...)

#2 Post autor: Miladora » 29 sty 2013, 12:34

Zastanawiam się, Ble, czy ta "drabinka" to najlepszy w tym przypadku sposób wersyfikacji. :myśli:
Bo ja bym jeszcze poeksperymentowała z zapisem.

wyobrażenia tworzą osobną rzeczywistość
która wyrasta nieoczekiwanie daleko
w innym miejscu

krzywa - pokaleczona zniekształcona
porodem

z szyldem zamierzamy wypychać
martwe zwierzęta


I to właściwie jedyna uwaga - podoba mi się pointa. ;)

Dobrego :rosa:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: ***(wyobrażenia...)

#3 Post autor: ble » 29 sty 2013, 14:22

Dzięki, Milad'or! Miło mi przeczytać Twoje uwagi, podziekować za obecność. Proponowany przez Ciebie zapis jest bardzo dobry, ale ja uparłam się na "słupkowy" tomik - jestem w trakcie pisania i jeszcze nie wiem jak się to skończy. Zobaczę. Chodzi o to, że chcę między moimi wierszami zacytować małe fragmenty "Idioty" zapisane wierszowo. Na przykład

* * *
tak
też
postanowiłem
bracie
żeby
za nic
nikomu
jej
nie
oddawać

nie poniżę
tej myśli
przez
jej
wypowiadanie


Dostojewski będzie zapisany kursywą. Taki projekt, a realizacja... :myśli: Oj, nie wiem

:rosa:

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: ***(wyobrażenia...)

#4 Post autor: Gloinnen » 29 sty 2013, 14:35

Olu, a zdradzisz, czemu "Idiota"?
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: ***(wyobrażenia...)

#5 Post autor: anastazja » 29 sty 2013, 15:03

Chciałoby się, żeby wyobrażenia nie były jak w wierszu, chyba nie ma wpływu. Los rządzi się swoimi prawdami.

Ciekawe spostrzeżenie.

Pozdrawiam ble :rosa:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: ***(wyobrażenia...)

#6 Post autor: Miladora » 29 sty 2013, 15:15

ble pisze:ale ja uparłam się na "słupkowy" tomik
Cały słupkowy tomik? :myśli:
Chyba bym nie zaryzykowała takiego zabiegu, gdyż nadmiar jednakowych form może znużyć, nie mówiąc o osłabieniu wrażenia.
Pomyśl nad zróżnicowaniem – wtedy zdołasz niejednokrotnie zaskoczyć czytającego.

A przy okazji:
- ***(wyobrażenia…) – daj spację po gwiazdkach ;)

:rosa:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: ***(wyobrażenia...)

#7 Post autor: Ewa Włodek » 29 sty 2013, 15:36

wyobrażenia - i tworzona przez nie rzeczywistość - jak inny wymiar lub świat równoległy? Ano, czasem zdarza się zyć w takim "rozdwojeniu" - między wyobrażeniem rzeczywistości a rzeczywistością - jaka ona jest. I tylko - co tu jest żywym zwierzęciem, a co - wypchany martwym - oczywiście w rozumieniu: prawda i pozór prawdy...
Zamyśliłaś mnie...
:rosa: :rosa:
pozdrawiam ciepło...
Ewa

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: ***(wyobrażenia...)

#8 Post autor: ble » 29 sty 2013, 16:32

Anastazja pisze:Chciałoby się, żeby wyobrażenia nie były jak w wierszu, chyba nie ma wpływu. Los rządzi się swoimi prawdami.

Ciekawe spostrzeżenie.
Myślę, że wyobrażenia rzadko się sprawdzają. Ale może tylko ja wyobrażam sobie zbyt wiele. Dzięki, Nastazjo :)
Gloinnen pisze:Olu, a zdradzisz, czemu "Idiota"?
"Idiota" może przede wszystkim ze względu na tytuł tomiku "Czuwanie przy zwłokach". Natchnęło mnie wspomnienie adaptacji Wajdy, tak nazwał spektakl. W "Idiocie" jest to zresztą niezwykła scena, niesamowicie pomyślana. Przenoszę ją na obecność, trwanie przy czymś co, padło (drzewa w lesie, uczucia). Obecność, towarzyszenie, uważność wobec czegoś, co dla wielu jest skończone, przegrane, nieczyste. Towarzyszenie własnej starości, nie odrywanie od niej oczu. Przyglądanie się późnej, ciemnej jesieni. A książę Myszkin to przepiękna postać - jednocześnie ciemniejąca w chorobie i jaśniejąca w błysku padaczki. Wajda w swoim spektaklu zestawił Rogożyna i księcia czarno-biało (grał chyba Trela i księcia na pewno Radziwiłowicz). Dla mnie to ciemność bielejąca jak oczyszczona kość.
No i piękna Anastazja też czarno-biała. W "Idiocie" jest ogromne nagromadzenie uczuć, to mnie ponosi. A poza tym o takich, którzy mimo wszystko trwają, ludzie mówią "idioci". Ale czy podołam? Nie wiem.
:(
Miladora pisze:Cały słupkowy tomik?
Chyba bym nie zaryzykowała takiego zabiegu, gdyż nadmiar jednakowych form może znużyć, nie mówiąc o osłabieniu wrażenia.
Pomyśl nad zróżnicowaniem – wtedy zdołasz niejednokrotnie zaskoczyć czytającego.

A przy okazji:
- ***(wyobrażenia…) – daj spację po gwiazdkach
Ach, szczególantka z ciebie, Milad'or zupełnie jak kapitan Przygoda :) Zrobię spację. Może masz rację, że wypadnie monotonnie. Zobaczy się ;)
Ewa Włodek pisze: wyobrażenia - i tworzona przez nie rzeczywistość - jak inny wymiar lub świat równoległy? Ano, czasem zdarza się zyć w takim "rozdwojeniu" - między wyobrażeniem rzeczywistości a rzeczywistością - jaka ona jest. I tylko - co tu jest żywym zwierzęciem, a co - wypchany martwym - oczywiście w rozumieniu: prawda i pozór prawdy...
Zamyśliłaś mnie...
dziękuję, Ewo :rosa: Ty zawsze zamyślona, uważnie czytasz. Wypchane zwierzę to koślawe spełnienie, które, z braku innego, na siłę podtrzymujemy przy życiu. Bo to też część obecności, czuwania.
Dziękuję wszystkim :rosa: :rosa: :rosa:

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: ***(wyobrażenia...)

#9 Post autor: Miladora » 29 sty 2013, 16:43

ble pisze:Ach, szczególantka z ciebie, Milad'or
A jak. :D
Bo czy w ogóle ktoś tu zwraca uwagę na interpunkcję? ;)

:vino:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: *** (wyobrażenia...)

#10 Post autor: ble » 29 sty 2013, 16:47

O, ja mam za sobą stosy wierszy z interpunkcją raczej dobrą. Ale, oczywiście, "raczej" - nie jestem polonistką z wykształcenia i to wychodzi w praniu.
Osobiście jestem Ci bardzo wdzięczna, Milad'or za wszystkie uwagi. Mniej więcej rok temu pomogłaś mi ustawić moje rymowane trzynastozgłoskowce. Ukazały się jako część tomiku "Sakwojaż Penelopy". Powinnam była napisać, kto redagował, serio :rosa:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”