step nieakermański
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
step nieakermański
mam niecenzuralną psychikę
zawieszoną na kołku w szafce do butów
wyłazi przy byle okazji
zwłaszcza gdy rośnie imperatyw
i niekontrolowany ciąg warunkowy
dnia chleba powszedniego
łamię go na kawałki słów
niekoniecznie adekwatnych do sytuacji
od okna wieje
dla przeczekania nie produkują lekarstw
przed jest zawsze potem
a cieknący kran to fikcja stworzona
na użytek tekstu
o wzajemnym liczeniu się monet
skręcam dzień
odpukując krokami kolejne
minuty
zawieszoną na kołku w szafce do butów
wyłazi przy byle okazji
zwłaszcza gdy rośnie imperatyw
i niekontrolowany ciąg warunkowy
dnia chleba powszedniego
łamię go na kawałki słów
niekoniecznie adekwatnych do sytuacji
od okna wieje
dla przeczekania nie produkują lekarstw
przed jest zawsze potem
a cieknący kran to fikcja stworzona
na użytek tekstu
o wzajemnym liczeniu się monet
skręcam dzień
odpukując krokami kolejne
minuty
Ostatnio zmieniony 03 lut 2013, 3:54 przez Miladora, łącznie zmieniany 2 razy.
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: step nieakermański
"step" w tytule i "kroki" w poincie - toz aż mi się prosi stepowanie, Mila. Życie - tak "podrygujące", jak tancerz -spec od stepowania?
Tak Cię jakoś odczytałam...
uśmiechy posyłam...
Ewa
Tak Cię jakoś odczytałam...


uśmiechy posyłam...
Ewa
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: step nieakermański
Nie jestem pewna Milu, czy dopowiedzenie jest potrzebne. Fikcja, jest fikcją, więc wymyślonym złudzeniem, a bez tego dalszy wers także się spójnie łączy.Miladora pisze:a cieknący kran to fikcja wymyślona
Ciekawie napisane, ładne zestrojenie.

Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: step nieakermański
Podoba mi się
"mam niecenzuralną psychikę
wyłazi
przy byle okazji
zwłaszcza gdy rośnie imperatyw"
oraz
"niekontrolowany ciąg warunkowy
dnia chleba powszedniego
łamię go na kawałki słów"
psychika w zdrowej całości musi być niecenzuralna
ucieramy ją by łatwiej było żyć
w uzgodnionej rzeczywistości
ale chyba ? lepiej kochać ją całą
to co najlepsze wbrew pozorom z tej niecenzuralnej
oby Ci jej nigdy nie zabrakło
jak imperatywów
te dbają o siebie same
maja instynkt
"mam niecenzuralną psychikę
wyłazi
przy byle okazji
zwłaszcza gdy rośnie imperatyw"
oraz
"niekontrolowany ciąg warunkowy
dnia chleba powszedniego
łamię go na kawałki słów"
psychika w zdrowej całości musi być niecenzuralna
ucieramy ją by łatwiej było żyć
w uzgodnionej rzeczywistości
ale chyba ? lepiej kochać ją całą
to co najlepsze wbrew pozorom z tej niecenzuralnej
oby Ci jej nigdy nie zabrakło
jak imperatywów
te dbają o siebie same
maja instynkt
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: step nieakermański
Bo tak jest, Ewuńka.Ewa Włodek pisze:"step" w tytule i "kroki" w poincie - toz aż mi się prosi stepowanie
Życie czasem zmusza nas do tańczenia, jak nam okoliczności zagrają.
Chcąc, nie chcąc - tańczymy. I klniemy. Przynajmniej moja niecenzuralna psychika.

Masz sporo racji, Listeczku, bo:e_14scie pisze:Nie jestem pewna Milu, czy dopowiedzenie jest potrzebne. Fikcja, jest fikcją, więc wymyślonym złudzeniem,

„łac. fictio – tworzenie, kształtowanie, również zmyślenie”.
"Słownik wyrazów obcych:
- coś wymyślonego, zmyślonego, co naprawdę nie istnieje.
- coś, co istnieje tylko formalnie, pozornie.
- przedstawiony w utworze literackim świat, który jest tworem wyobraźni pisarza".
Więc fikcja to także coś nierzeczywistego, co można wymyślić, dlatego sądzę, że mimo wszystko nie jest tu pleonazmem.
Uff... jak to dobrze dostać rozgrzeszenie.Hosanna pisze:psychika w zdrowej całości musi być niecenzuralna

Dla siebie, swojej psychiki i instynktu.
Dziękuję, Dziewczyny

I serdeczności dla Was.
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: step nieakermański
Milad'or dla mnie to rzeczywistość, twardość rzeczy, w których żyje każdy. Poeci odczuwają ostre krawędzie przedmiotów bardziej niż inni, ale mają też sposoby znieczulania wierszem, wyobrażnią, bywaniem w innych swiatach.
Jest
Nie produkują lekarstw na przeczekanie
Bardzo ważne zdanie, z tym, że na przeczekanie chyba są trochę tabletki nasenne, ale tylko trochę, bo rozumiem, że poetka nie zamyka oczu na realia - patrzy na cieknący kran i wpisuje go w wiersz (myślę, że wezwie też hydraulika).
Skręcam dzień jak kran - bardzo ładne
Tu bym trochę zmieniłaMiladora pisze:zwłaszcza gdy rośnie imperatyw
i niekontrolowany ciąg warunkowy
dnia chleba powszedniego
łamię go na kawałki słów
Jest
Czy nie lepiejMiladora pisze:dla przeczekania nie produkują lekarstw
Nie produkują lekarstw na przeczekanie
Bardzo ważne zdanie, z tym, że na przeczekanie chyba są trochę tabletki nasenne, ale tylko trochę, bo rozumiem, że poetka nie zamyka oczu na realia - patrzy na cieknący kran i wpisuje go w wiersz (myślę, że wezwie też hydraulika).
Skręcam dzień jak kran - bardzo ładne

-
- Posty: 633
- Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03
Re: step nieakermański
dobrze mi się skojarzył. 

- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: step nieakermański
Nie wiem, na ile jest to "trochę", Ble.ble pisze:Tu bym trochę zmieniła

Ale te wersy akurat dokładnie odzwierciedlają to, co chciałam powiedzieć.
Inny rytm, a poza tym "na przeczekanie/na użytek" wpadnie na siebie.ble pisze:Nie produkują lekarstw na przeczekanie
"Dla przeczekania" jak "dla kogoś", kto przeczekuje.

To dobrze, Marylko.Maryla Stelmach pisze:dobrze mi się skojarzył.

Dziękuję, Dziewczyny - i miłej niedzieli.


Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: step nieakermański
podoba mi się ta "niecenzuralna psychika"
która step by step nadciąga przy brzęku monet,
ale "fikcja wymyślona" troszeczkę razi
bo fikcja jest zawsze wymyślona,
imo wystarczy
fikcja
na użytek tekstu
co by nie było Mila
"jedźmy, nikt nie woła"

która step by step nadciąga przy brzęku monet,
ale "fikcja wymyślona" troszeczkę razi
bo fikcja jest zawsze wymyślona,
imo wystarczy
fikcja
na użytek tekstu
co by nie było Mila
"jedźmy, nikt nie woła"

- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: step nieakermański
Powyżej już odpowiedziałam Listeczkowi na te same wątpliwości.Alek Osiński pisze:ale "fikcja wymyślona" troszeczkę razi
Ale być może faktycznie byłoby lepiej inaczej to ująć.
Pomyślę jeszcze...
Fikcja stworzona na użytek tekstu?

Dzięki, Aluś

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)