quasi-epitafium
-
- Posty: 69
- Rejestracja: 02 lut 2013, 20:53
quasi-epitafium
Quintusem Flaccusem przypomnę
non omnis moriar
lub jak Samuel Clemens
głębokość na dwa sążnie
wyznaczę
czyli dwanaście stóp
pogłoski o mojej śmierci
są tak mocno przesadzone
że za przeproszeniem
im w oko wskazujący
na znaczne spożycie
literatek in situ
delikwentem zmarłym
w chwili przybycia
byłem odnotowany
w rubrykach szpitalnych
niestety medycyna
okazała się bezsilna
żyję
chociaż jest aksjomatem
że umrę na pewno
ostatecznie niektórym się wydaje
że zwlekam celowo złośliwie
by zejść ze sceny jak Poquelin
2009
non omnis moriar
lub jak Samuel Clemens
głębokość na dwa sążnie
wyznaczę
czyli dwanaście stóp
pogłoski o mojej śmierci
są tak mocno przesadzone
że za przeproszeniem
im w oko wskazujący
na znaczne spożycie
literatek in situ
delikwentem zmarłym
w chwili przybycia
byłem odnotowany
w rubrykach szpitalnych
niestety medycyna
okazała się bezsilna
żyję
chociaż jest aksjomatem
że umrę na pewno
ostatecznie niektórym się wydaje
że zwlekam celowo złośliwie
by zejść ze sceny jak Poquelin
2009
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: quasi-epitafium
Bardzo wyrafinowany wiersz, jak dla mnie zbyt dużo obcych słów, a może to moje niedokształcenie.
Pozdrawiam
Pozdrawiam

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 84
- Rejestracja: 27 mar 2012, 2:06
- jaga
- Posty: 578
- Rejestracja: 02 gru 2011, 19:33
Re: quasi-epitafium
wyższa szkoły jazdy - ja mało gramotna
wiersz górna półka
zapraszam na kawusię Wiktorku

wiersz górna półka
zapraszam na kawusię Wiktorku

Jestem jaka jestem. Niepojęty przypadek, jak każdy przypadek.
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: quasi-epitafium
Podpisuje się pod tym, że za dużo obcych słów, wprowadzają zamęt i z tego, co widzę w Twoich wierszach masz to już we krwi.
Proponuję przemyśleć, czy trzeba aż tak męczyć czytelnika, by napisać dobry wiersz..? Niektóre rzeczy da się prościej i to wcale nie znaczy gorzej.
Wiersz jest niezły
Proponuję przemyśleć, czy trzeba aż tak męczyć czytelnika, by napisać dobry wiersz..? Niektóre rzeczy da się prościej i to wcale nie znaczy gorzej.
Wiersz jest niezły
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
-
- Posty: 69
- Rejestracja: 02 lut 2013, 20:53
Re: quasi-epitafium
Przetarłem irchą okulary i przeczytałem ponownie swój tekst i za cholerę nie znalazłem w nim obcych wyrazów - chyba że nazwiska twórców literatury, poezji i komedii funkcjonujące w powszechnej świadomości są wyrazami obcymi - to faktycznie stale ich nadużywam 

-
- Posty: 185
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:32
- Kontakt:
Re: quasi-epitafium
Cacy!
Dodano -- 06 lut 2013, 23:48 --
PS
Jednak sięgnąłbym po italiki
Dodano -- 06 lut 2013, 23:48 --
PS
Jednak sięgnąłbym po italiki

Podczas głębokiego snu słowa nabierają mocy
- Abi
- Posty: 1093
- Rejestracja: 02 lis 2011, 11:57
Re: quasi-epitafium
widzę, że niektórych dosięgło,Quintusem Flaccusem przypomnę
non omnis moriar
lub jak Samuel Clemens
głębokość na dwa sążnie
wyznaczę
czyli dwanaście stóp
mnie nie...
/A\
-
- Posty: 69
- Rejestracja: 02 lut 2013, 20:53
Re: quasi-epitafium
Sympatyczna /niewątpliwie /Abi - nie dosięgło? Widocznie leżysz znacznie głębiej , niż dwa sążnie, oczekując nurka głąb.inowego. Chapeau bas, przed twoją przenikliwością. Serdeczności et caetera. 

- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: quasi-epitafium
opublikowane trzy lata temu
a datowane 2009
a datowane 2009