- wulkan na Nevis
w kieszeni starannie
złożona mapa
moja prywatna wyspa
łagodne jak landrynka
cytrynowe słońce
fale przychodzą i odchodzą
bez przyzwyczajenia
od wschodu do zachodu
na hamaku i robić nic
choć i to za wiele
czekać na życie że się wydarzy
przybije do brzegu katamaran z wycieczką
wyłowić czasem rozgwiazdę albo
pomarszczony banalny księżyc
słony od łez
samotność przestała boleć
wszystkim jest za daleko
nikt tu nie trafi
otworzyć album i przypominać sobie
To ja jak
To ja kiedy
To ja przed
czas supłać szeptem
kruche muszelki z Nevis
© iTuiTam
2007.06.14
- wulkan na Nevis
wulkan na Nevis
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
wulkan na Nevis
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: wulkan na Nevis
Nostalgiczny wiersz. Jak ten album. Jak tęsknota, która łączy kontynenty. Przez chwilę się tam znalazłem, poznałem wulkan dzięki Tobie, dlatego poddałem się tej nostalgii. Lubię takie wiersze 

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: wulkan na Nevis
Dziękuję za czytanie, Coobus'iu.coobus pisze:Nostalgiczny wiersz. Jak ten album. Jak tęsknota, która łączy kontynenty. Przez chwilę się tam znalazłem, poznałem wulkan dzięki Tobie, dlatego poddałem się tej nostalgii. Lubię takie wiersze![]()
Wyspa jest. Wulkan też. I nostalgia... za nimi.
serdecznie
iTuiTam
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: wulkan na Nevis
bardzo podoba mi się fragment
fale przychodzą i odchodzą
bez przyzwyczajenia
chciałabym z pełną radoscią a nie z obojętności tak umieć
i tak się ciesze ze samotność na tej wyspie przestała boleć
pozdrawiam

fale przychodzą i odchodzą
bez przyzwyczajenia
chciałabym z pełną radoscią a nie z obojętności tak umieć
i tak się ciesze ze samotność na tej wyspie przestała boleć
pozdrawiam

-
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
Re: wulkan na Nevis
Świetny, jakże klimatyczny wiersz 

-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: wulkan na Nevis
To do mnie przemawia.iTuiTam pisze:fale przychodzą i odchodzą
bez przyzwyczajenia
od wschodu do zachodu
na hamaku i robić nic
Kołysanie hamaku do złudzenia przypomina bezwiedne falowanie
a my w nim uwięzieni, uwolnieni, wyrzuceni bezwiednie w przestrzeń
bez stanu skupienia...robiąc nic, albo nic sobie nie robiąc....to mogłoby być...prawdziwe marzenie
Pozdrawiam

- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: wulkan na Nevis
iTuiTam pisze:przybije do brzegu katamaran z wycieczką
wyłowić czasem rozgwiazdę albo
pomarszczony banalny księżyc
słony od łez
cudowne wspomnienia, czasem bolesne, być mogą, z racji upływu czasu, ale jakże bliskie klimaty nas wszystkich; już, albo kiedyś, obsypię Cie kwiatami róż




A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 290
- Rejestracja: 02 lis 2011, 23:15
Re: wulkan na Nevis
Porusza i wywołuje emocje. To po przeczytaniu wiersza bardzo dużo... Podoba mi się nawet ułożenie wersów, gdzie być może w innym przypadku mógłbym mieć jakieś ale:)
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: wulkan na Nevis
Pięknie opisany obraz azylu, z dala od cywilizacji, oczekiwań, obowiązków, przynależności itp.itd.
Tak, jakbyś opisała moje osobiste pragnienia swoimi słowami. Ileż to razy pisałem i jeszcze napisze o ucieczce...
Baaaaardzo trafia. I moim, dość prostym, trafiającym do mnie od razu językiem.
Tak, jakbyś opisała moje osobiste pragnienia swoimi słowami. Ileż to razy pisałem i jeszcze napisze o ucieczce...
Baaaaardzo trafia. I moim, dość prostym, trafiającym do mnie od razu językiem.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"