chlod

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Ania ayalen

chlod

#1 Post autor: Ania ayalen » 14 lut 2013, 12:39

ostry wiatr chlodem przejal
mglistych złudzen cienie
dumne drzewa poklonil nisko ziemi
monotonnie kolyszaca
przywial niepewnosc
nic nie było nie będzie
nic nie ma
przeszklone apatia słońce
milczy zimnem niedbałym
o niebo nie wsparte
skrzydłami zgubionego w nocy anioła
na ziemi pustej nagle
kot skulony w kącie mrukliwie potwierdza niepewnosc
nie było nic nie będzie
nic nie ma
Ostatnio zmieniony 19 lut 2013, 10:22 przez Ania ayalen, łącznie zmieniany 4 razy.

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: chlod

#2 Post autor: lczerwosz » 14 lut 2013, 16:57

ostry wiatr przewiał chłodem
mglistych złudzeń cienie
dumne palmy nisko ziemi
skłonił

kołyszącą kołysząca monotonnie pewność przeciągnął monotonnie

nic nie ma
nie było nic
nie będzie

apatia
przeszklone słońce milczy zimnem niedbałym
o niebo nie wsparte skrzydłami zagubionego w nocy anioła
na ziemi pustej nagle
kot skulony w kącie potwierdza cichutko

apatia

nie było nic
nie ma nic
nie będzie
Ja bym tak nieco zmienił, usunął podkreślone a wstawił wykursywione
nie ma przecinków ni kropek to nowa linia być musi

a na czysto:

ostry wiatr przewiał
mglistych złudzeń cienie
dumne palmy nisko
skłonił

kołysząca monotonnie pewność

nic nie ma
nie było
nie będzie

przeszklone słońce milczy zimnem niedbałym
o niebo nie wsparte skrzydłami zagubionego w nocy anioła
na ziemi pustej nagle
kot skulony w kącie potwierdza

apatia

nie było nic
nie ma
nie będzie

Ania ayalen

Re: chlod

#3 Post autor: Ania ayalen » 14 lut 2013, 17:48

dziekuje Leszku, jednak zostane ze swoim stanem ducha.

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: chlod

#4 Post autor: lczerwosz » 14 lut 2013, 20:11

:ok:

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: chlod

#5 Post autor: Ewa Włodek » 14 lut 2013, 20:44

wstawiłam Ci, Aniu, znaki diakrytyczne...

źle peelce w życiu...Szklany chłód. Ale przecież jest obok kot - jego energia jest w stanie zneutralizować wszelkie złe jonizcje...
:rosa: :rosa:
uśmiechy posyłam...
Ewa

Hosanna
Posty: 1507
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Kontakt:

Re: chlod

#6 Post autor: Hosanna » 14 lut 2013, 20:50

na mnie wrażenie robi zwrot :
przeszklone słońce
milczy zimnem niedbałym

to co powinno być życiodajne oddzieliło się jakims przezroczystym murem przez który nie przechodzi ciepło tak potrzebne do życia

co więcej

nie mus tak robić
mogłoby inaczej
ale jest niedbałe

dla mnie to echo matki

boli mnie ten niedbały chłód do szpiku kości

Ania ayalen

Re: chlod

#7 Post autor: Ania ayalen » 14 lut 2013, 21:22

Ewo, Hosanno, dziekuje za wizyte. Hosanno
, slonce to raczej energia meska. Ewus...peelce- coz za koszmarek slowny swoja droga- nie jest zle w zyciu. Jest zyciem, coz poradzi ze nagle w lutym zrobilo sie listopadowo. Jest zgodna z natura, marznie na chlodzie, smutnieje w deszczu, zamysla sie wsrod mgiel.Czy to jest zle...nie sadze. W koncu kiedys to slonce ocknie sie i zacznie topic szkielko w oczach.

Hosanna
Posty: 1507
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Kontakt:

Re: chlod

#8 Post autor: Hosanna » 14 lut 2013, 22:14

tak się właśnie zastanawiam .. faktycznie nawet według kanonu słońce męskie- czemu dla mnie to matka ... może dla tego ze u mnie był ojciec kochający ciepły akceptujący dumny potrafiący pocieszyć i dominująca decydująca piekląca się stawiająca granice i wymagająca matka do której rąk .. tęskniłam daremnie ;) narzuciła mi się jakaś własna wsypa wspomnień. Dopiero kiedy sama świeciłam jak słońce mogłam uczyć moją mamę czułości, dotyku radości ze wspólnych nastrojów :) dobrze ze nie umarła wcześniej bo ... jej wspomnienie by bolało

Ania ayalen

Re: chlod

#9 Post autor: Ania ayalen » 14 lut 2013, 22:26

tak Slonko, tylko cieplo.budzi cieplo, chlod zamyka w sobie, wiezi iskry. Ano prawda. Wiesz, w sumie wyroslam sama, bez tych cieplych dloni, jednych i drugich. Na pustyni...musialam dogadac sie z natura zeby przetrwac zar dnia i mroz nocy. Temu tak reaguje na pogode. Jestem tak prosta jak ona- wspolbrzmimy sobie. Wlasnie wali grad w zwiazku czym zaczyna sie wiosna jesienia, choc zimy nie bylo, a a kilka dni pewnie bedzie lato .

Hosanna
Posty: 1507
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Kontakt:

Re: chlod

#10 Post autor: Hosanna » 14 lut 2013, 22:56

moi przodkowie znosili Wielkie Zlodowacenia bez centralnego ogrzewania a ja ... zmarznięta ... tracę ochotę do ruchów ;) dobrej nocy Ania :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”