orzysz kurwa niebiańskie poletka

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Jarek B
Posty: 633
Rejestracja: 23 mar 2012, 16:59

orzysz kurwa niebiańskie poletka

#1 Post autor: Jarek B » 19 mar 2013, 14:21

miałem przyjaciela
nazywał się figo fago
dzisiaj zostały po nim fanarki

nie gasną w największą wichurę
wspomnienia wspólnych wojaży

w wojsku nazywali mnie fredem
smakowałem poprzednie chleby
popijane kawą w karcerze

rzygałem
na komunistyczne zlewy
ukochanej samowoli

płacząc nad każdą dupą
dnia poprzedniego

wiedziałem
jak ładuje się naboje
wzywając imię pańskie
ku potrzebie

a po imieniu
gdy fred wracał

kurwy i chuje
spływały lamperią

i nawet dziewki
które pod mundur
wchodziły sznurem

nie zaleczą mi rany
ukochanej polski ludowej
tysięcy pogrzebanych w nieznanym

tylko figo
morze jest w niebie

na żaglówkach za fago
tęskni za fredem
"poezja wieków to gówno , jest żałosna.."

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: orzysz kurwa niebiańskie poletka

#2 Post autor: Gloinnen » 27 mar 2013, 13:55

Jak poprzednio - nie moje klimaty, ale wiersz wydaje mi się autentyczny i szczery... Niewiele mogę powiedzieć o rzeczywistości z wojska, zwłaszcza ludowego, więc jedynie zaznaczam, że przeczytałam z zaciekawieniem. Nawet kontrowersyjne gdzie indziej wulgaryzmy tutaj znajdują swoją rację bytu.
Tekst mocno osadzony (według mnie) w określonej, specyficznej konwencji, bez makijażu i pomady, ocierający się o klimaty turpistyczne, ale na pewno mocno emocjonalny, z interesująco zbudowaną pointą (opartą na grach słownych - za to plus).

Pozdrawiam,
:beer:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”