pył rozsypany
rysikiem tworzę nowe przestrzenie
w nich twarze mają inną głębię
drży wzrok spod kurtyny
kapiąc bólem
mróz namalował kwiaty
smutkiem tkwię pomiędzy było a jest
boję się że dmuchniesz i zostanę z niczym
palcem pisane obrazy
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: palcem pisane obrazy
Baaaardzo ciekawa historia. Autorka jakby ucieka w swój osobisty, inny świat za pomocą rysowania go.
Wszystko, czego nam brakuje narysować możemy przecież, to doskonała terapia i "zapomnienie".
Bardzo ciekawie ujęty temat wyalienowania, rozgoryczenia rzeczywistością.
No i ten świat, ten "zmyślony" jest tak kruchy, mimo tego, że - wydawało by się - kto tworzy dany świat, ten nim rządzi i basta! A jednak nie. Autorka się boi, to czuć, że jej złudzenie zostanie zniszczone przez kogoś z zewnątrz, że trzeba będzie mierzyć się z rzeczywistością, zamiast od niej uciekać. Że nie będzie już gdzie uciekać.
Z jednej strony ucieczka w spokój, z drugiej owa ucieczka to porywanie się w ryzyko, otchłań. Ból i smutek, na pewno samotność.
A przy tym jeszcze - ten ktoś. Może autorka nie tylko boi się, że on zdmuchnie jej świat, ale oczekuje, że w tym świecie będzie przy niej, że nie odejdzie, nie będzie obojętny.
Dużo tutaj obrazów, w tak małej przestrzeni, niewielu słowach.
Bardzo dobry!
Wszystko, czego nam brakuje narysować możemy przecież, to doskonała terapia i "zapomnienie".
Bardzo ciekawie ujęty temat wyalienowania, rozgoryczenia rzeczywistością.
No i ten świat, ten "zmyślony" jest tak kruchy, mimo tego, że - wydawało by się - kto tworzy dany świat, ten nim rządzi i basta! A jednak nie. Autorka się boi, to czuć, że jej złudzenie zostanie zniszczone przez kogoś z zewnątrz, że trzeba będzie mierzyć się z rzeczywistością, zamiast od niej uciekać. Że nie będzie już gdzie uciekać.
Z jednej strony ucieczka w spokój, z drugiej owa ucieczka to porywanie się w ryzyko, otchłań. Ból i smutek, na pewno samotność.
A przy tym jeszcze - ten ktoś. Może autorka nie tylko boi się, że on zdmuchnie jej świat, ale oczekuje, że w tym świecie będzie przy niej, że nie odejdzie, nie będzie obojętny.
Dużo tutaj obrazów, w tak małej przestrzeni, niewielu słowach.
Bardzo dobry!
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: palcem pisane obrazy
znajome uczucie, świetny wiersz Halszka.Halszka55 pisze:boję się że dmuchniesz i zostanę z niczym
Pozdrawiam.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 199
- Rejestracja: 20 lis 2012, 17:22
Re: palcem pisane obrazy
czy znacie taki rodzaj sztuki jak sypanie sypkich proszków na szybę i malowanie palcem rysikiem czy kantem dłoni czymkolwiek tworzymy obrazy ... twórcze rozmyślanie sztuko terapia książko terapia czy nawet pisanie wydobywa z dna siebie i oczy zobaczą co duch czy serce chce nam powiedzieć Ja maluje twarze ...
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: palcem pisane obrazy
Znam!
Fenomenalne! Oglądałem jakas rosjanke na Youtube, mistrzyni świata, prawie się popłakałem!
Muzyka w tke, cała fabuła i niezwykły kunszt - boskie!
Fenomenalne! Oglądałem jakas rosjanke na Youtube, mistrzyni świata, prawie się popłakałem!
Muzyka w tke, cała fabuła i niezwykły kunszt - boskie!
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
-
- Posty: 102
- Rejestracja: 18 lut 2013, 20:00
Re: palcem pisane obrazy
Z wiersza emanuje niepokój wynikający z świadomości kruchości świata. Świata, który sami budujemy.
Też znam ten rodzaj sztuki. Jednak zanim przeczytałam komentarze, pomyślałam o mandalach. Moim zdaniem oba te rodzaje dobrze korespondują z wierszem - podkreślając ulotność i chwilowość świata w stanie aktualnym. Świat przecież jest nieustannym tworzeniem na nowo. Nie jest bytem trwałym i stałym.
Za podjęciem tropu filozofii wschodu przemawia też wers:
Wiersz mimo małej objętości jest bogaty treściowo. Lubię takie.
Też znam ten rodzaj sztuki. Jednak zanim przeczytałam komentarze, pomyślałam o mandalach. Moim zdaniem oba te rodzaje dobrze korespondują z wierszem - podkreślając ulotność i chwilowość świata w stanie aktualnym. Świat przecież jest nieustannym tworzeniem na nowo. Nie jest bytem trwałym i stałym.
Za podjęciem tropu filozofii wschodu przemawia też wers:
Zaglądanie za kurtynę kojarzy mi się z uchylaniem zasłony iluzji, zaglądaniem pod podszewkę bytu.Halszka55 pisze:drży wzrok spod kurtyny
Wiersz mimo małej objętości jest bogaty treściowo. Lubię takie.
jestem jak kubizm
a jest nas trzy
właściwie to mnie nie ma
a jest nas trzy
właściwie to mnie nie ma
- Bożena
- Posty: 1338
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:32
Re: palcem pisane obrazy
obrazy z pyłu na szybie są tak samo nietrwałe jak rzeźby lodowe- a jednak ktoś je tworzy widać są potrzebne a i piękne- dobry wiersz


