krótki wiersz o miłości
krótki wiersz o miłości
Tekst czasowo usunięty za wiedzą administracji.
Ostatnio zmieniony 15 lut 2012, 3:22 przez Arti, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 335
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:14
- Lokalizacja: Katowice/Jędrzejów/Kraków
Re: krótki wiersz o miłości
Wiersz dobry, ale ja chyba zmieniłbym tytuł. Nie lubię wielkich słów w tytułach.
Chociaż w sumie to w ogóle nie lubię wielkich słów.
Chociaż w sumie to w ogóle nie lubię wielkich słów.
Re: krótki wiersz o miłości
ostatnio mam problem z tytułami... dzięki Embers :piwo:
Pozdr.
Pozdr.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: krótki wiersz o miłości
Przeniosłam wątek do działu z wierszami białymi i wolnymi. Chyba jednak tutaj jego miejsce.
Gloinnen.
Gloinnen.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: krótki wiersz o miłości
Tytuł odstrasza. Nawet nie ze względu na wielkie słowo, ale jest banalny.
Wiersz stanowczo odchudziłabym, usuwając bezpardonowo wszystko to, co jest w nim oklepane i nudne.
"dym z ognisk wprost w oczy
zbiegam
z miejsca zbrodni
zasłaniasz firanki
w płonącym mieście
ogień podchodzi do okien
poza naszymi dwoma ciałami"
Tak poukładałam sobie Twoje klocki. Wydaje mi się, że przekaz nie ucierpiał, refleksja została zachowana, ale nie narzuca się czytelnikowi. Najpierw widzi się obraz, potem dopiero dochodzi do ukrytych za nim znaczeń.
Pozdrawiam,
:piwo:
Glo.
Wiersz stanowczo odchudziłabym, usuwając bezpardonowo wszystko to, co jest w nim oklepane i nudne.
"dym z ognisk wprost w oczy
zbiegam
z miejsca zbrodni
zasłaniasz firanki
w płonącym mieście
ogień podchodzi do okien
poza naszymi dwoma ciałami"
Tak poukładałam sobie Twoje klocki. Wydaje mi się, że przekaz nie ucierpiał, refleksja została zachowana, ale nie narzuca się czytelnikowi. Najpierw widzi się obraz, potem dopiero dochodzi do ukrytych za nim znaczeń.
Pozdrawiam,
:piwo:
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 320
- Rejestracja: 31 paź 2011, 21:41
- Lokalizacja: wszechświat
Re: krótki wiersz o miłości
Arti pisze: dym z ognisk wprost w oczy
zbiegam
z miejsca zbrodni
by pieścić dla zapomnienia
nieźle, Arti. obudził we mnie obrazy powstania. miłość zastygłą w oknach bez szyb,
pośród zagłady, miotaczy ognia. mimo wszystko... jest w nim tęsknota, którą odnajduję w sobie...
przemyśl sugestie odnośnie dwóch ostatnich wersów pierwszej. warto dopieścić.
zatytułowałabym: "Z ruin".
z pozdrowieństwem
mea
aż po ostatnie słowo, aż po myśl ostatnią...
-
- Posty: 803
- Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
- Lokalizacja: Piwnica
Re: krótki wiersz o miłości
Mnie się nie podoba. Słodzisz sobie banałem w tym krótkim erotyku. Pożądanie - ogień, ciało - poezja? Serio? Znam Twoją poezję i uważam, że to nie to.
Pozdrawiam
NP
Pozdrawiam
NP
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
Re: krótki wiersz o miłości
"Z ruin" to już przegięcie...xP podumam jeszcze nad tym nieszczęsnym tytułem...
"płonące miasto
ogień podchodzi do okien
zasłaniasz firanki
nie ma poezji
poza naszymi ciałami"
myślę o drobnej podmiance: poezji - nic
nie ma nic
poza naszymi ciałami
dzięki za czytanie
Pozdro
"płonące miasto
ogień podchodzi do okien
zasłaniasz firanki
nie ma poezji
poza naszymi ciałami"
myślę o drobnej podmiance: poezji - nic
nie ma nic
poza naszymi ciałami
dzięki za czytanie

Pozdro