Od-bieganie

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Od-bieganie

#1 Post autor: Gloinnen » 28 mar 2013, 9:00

Odchodzenie w tonacjach
ciężkich i lepkich od świętego
oleju.

Zbyt wiele dłoni krąży wokół
jednej chwili. Drżeniem próbują
zakląć oddech. Uwiązać
przy łóżku nitkami
poszarpanych bandaży.

Ślepe. Nie wiedzą, że wymyka się,
przekracza linię podziału,
ustami, z których
sączy się woda. Ciemnieją
korytarze. A to przecież
tylko dotyk. Palce zapamiętały
ciepło, spękania.

Jeszcze tak niedawno

a jednak. Ubyło głosu. Przez uchylone
okno. Pod cienką skórą
żebra wznoszą się i obniżają. Ziemia
powoli wypełnia klatkę kruchą czernią.
Czule nasiąka krwią w rozpadlinach. Pamięć
już nigdy nie będzie głodna.

Przeobrażenie zupełne dokona się
wkrótce. Każdego dotyczy

czuwanie, aby wydać
ciało.



____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Nilmo

Re: Od-bieganie

#2 Post autor: Nilmo » 28 mar 2013, 10:04

Interesująco ukazany obraz przejścia w nieuniknione. Trochę ten wiersz nasunął mi myśli o eutanazji. Być może przez to "uwiązanie nitkami bandaży".
Podoba mi się również puenta, która kojarzy się nie tylko z czynnością dokonywaną wobec zmarłego, ale również uświadamia, że własne ciała również otrzymujemy tylko w depozyt.
Wiersz właściwie o oczywistości, ale oczywistości o której wielu wiedzieć nie chce. Zatem warto temat poruszać.
Przepraszam, bo chyba nie na temat, ale nie tak dawno czytałem artykuł o reanimowaniu "zawałowców". Ludzie nie zdają sobie sprawy jak wielki odsetek "przywróconych doi życia" odtrąbiony przez triumfujących lekarzy jako sukces, to jedynie wegetujące warzywa. Czas przyjazdu karetki to zazwyczaj idealny czas aby przywrócić akcję serca, ale nie zmiany zachodzace w niedotlenionym mózgu.
A pomimo to, masakruje się ciała elektrowstrząsami nie dając spokojnie ciału umrzeć, choć kazdy lekarz powinien brać pod uwagę ile czasu mózg nie pracował.
Twój obraz Gloin, wydaje się być umieraniem spokojnym, pogodzonym, pomimo tej krzątaniny chcącej temu zapobiec.
Wiersz da się również zinterpretować metaforycznie, odnosząc "od-bieganie" do tego co w nas i wokół nas.
Czynisz postępy. Dziękuję.

Hosanna
Posty: 1507
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Kontakt:

Re: Od-bieganie

#3 Post autor: Hosanna » 28 mar 2013, 10:56

Przepiękny głęboki wiersz

Umieranie czyjejś bliskiej starszej osoby z rodziny

Podoba mi się ponieważ jest przepełniony całą gamą uczuć splatających moment teraźniejszy z przeszłością i przyszłością

Przeszłość staje po ciepłej stronie
Ta osoba obdarowała kogoś wielokrotnie sobą
Przeszłość będzie karmić przyszłość - pamięć już nie będzie głodna

Podobno wystarczy by w życiu kochała nas JEDNA osoba abyśmy sami byli zdolni do miłości

A jednak jest strata - ubyło głosu

Miłość zaś kochając ciało i nie mogąc się od przywiązania do NIEGO podłączyć - schodzi pod ziemię i tam stara się kochać dalej:
Gloinnen pisze:Pod cienką skórą
żebra wznoszą się i obniżają. Ziemia
powoli wypełnia klatkę kruchą czernią.
Czule nasiąka krwią w rozpadlinach
Zastanawiające jest to ( i dlatego czasami wątpię w plagiaty) że napisałam podobny wiersz z bardzo podobnym zakończeniem


puenta była taka sama

rytuał niezbędny do dokończenia pełnego cyklu człowieczeństwa


tylko tytuł wciąż zmieniałam

metamofozy
imago
uczłowieczenie

Twój wiersz jest monumentalny
ludzki
Mój był (tylko?) dla kota

(W przypadku Twojego wiersza są poszlaki że jest to matka
gdyż wydawanie ciała to rodzenie
dokończeniem cyklu w tym przypadku byłoby także urodzić - ale tego nie jestem pewna)

w każdym razie to wielki i piękny wiersz i nie pierwszy tej klasy który napisałaś

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Od-bieganie

#4 Post autor: Gloinnen » 28 mar 2013, 11:31

Hosanno - czy ten Twój wiersz z identyczną pointą - można gdzieś znaleźć w internecie?
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Hosanna
Posty: 1507
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Kontakt:

Re: Od-bieganie

#5 Post autor: Hosanna » 28 mar 2013, 12:12

Puenta nie jest identyczna
lecz odczuwam w niej wielkie podobieństwo które napisałam
Hosanna pisze:puenta była taka sama

rytuał niezbędny do dokończenia pełnego cyklu człowieczeństwa
Mój wiersz jest wierszykiem dla ukochanego kota, jednak są dwie istotne analogie i chętnie ci wyślę

teraz idę do pracy :)

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Od-bieganie

#6 Post autor: Gloinnen » 28 mar 2013, 12:16

OK, dzięki. Wysłałam do Ciebie PW.
Wzmianka o możliwości popełnienia plagiatu bardzo mnie zaniepokoiła.
Identyczność przemyśleń to raczej dowód na to, że istnieje coś jak telepatia albo wspólnota dusz.
;)
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Hosanna
Posty: 1507
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Kontakt:

Re: Od-bieganie

#7 Post autor: Hosanna » 28 mar 2013, 16:21

Glo ani przez najmniejszą sekundę nie pomyślałam o plagiacie.
Po prostu poczułam ten wiersz bardzo głęboko w sobie i zdumiała mnie bliskość przeżycia i podobieństwo pointy. Nie wierzę w plagiaty ponieważ czasem ludzie bardzo podobnie czują i dochodzą do podobnych wniosków.

Twój wiersz jest wspaniały i monumentalny głęboko ludzki
bardzo przemyślany głęboki
Skonstruowany jak wiersze Kawafisa powolną bogatą frazą

Jest podobieństwo z moim ale mamy prawo podobnie czuć
Podobnie zejść pod ziemię ze swoją miłością
Podobnie czuć że dokonuje się w nas n jakaś istotna metamorfoza i wierzyć że jest niezbędna do jakiegoś tajemniczego pełnego cyklu który wymaga ziemi i śmierci

Jestem pełna podziwu dla twojego wiersza w którym idziesz daleko głęboko a zarówno dobór środków styl i sposób konstrukcji masz dogłębnie przemyślane

Mój wiersz a właściwie wiersze prześlę Ci
Jako dowód na wspólnotę przeżyć
i wspólną nadzieję że
dotknęłyśmy IMAGO

:)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”