nie mogę uciec
- Bożena
- Posty: 1338
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:32
nie mogę uciec
patrząc na bezradność
trudno pogodzić się z bezsilnością
pali w żołądku mocniej niż alkohol
ściskając oddech
bierze serce w dyby
łatwo mówić takie jest życie
i taka starość choć wciąż mam nadzieję na pogodną
potrzebuję optymizmu jak chleba by rzucić głodnemu
dobre słowo
pocieszania nikt nie uczy można wyssać z mlekiem
odziedziczyłam zamartwianie ponad miarę
w tarczy zegara widzę odbicie
z punktualnością co do tabletki
podrzucam kostki cukru
odwrócenie głowy jest wyjściem na chwilę
trudno pogodzić się z bezsilnością
pali w żołądku mocniej niż alkohol
ściskając oddech
bierze serce w dyby
łatwo mówić takie jest życie
i taka starość choć wciąż mam nadzieję na pogodną
potrzebuję optymizmu jak chleba by rzucić głodnemu
dobre słowo
pocieszania nikt nie uczy można wyssać z mlekiem
odziedziczyłam zamartwianie ponad miarę
w tarczy zegara widzę odbicie
z punktualnością co do tabletki
podrzucam kostki cukru
odwrócenie głowy jest wyjściem na chwilę
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: nie mogę uciec
Uwierzyłem słowom, że nie możesz uciec. Co najwyżej na chwilę zapomnieć, odwrócić głowę.
Pocieszenia chyba nie wysysa się z mlekiem matki, wyciąga się je spod własnej skory. To zawsze bolesna czynność.
Ładny wiersz. Pozdrawiam
Pocieszenia chyba nie wysysa się z mlekiem matki, wyciąga się je spod własnej skory. To zawsze bolesna czynność.
Ładny wiersz. Pozdrawiam
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
-
- Posty: 492
- Rejestracja: 06 sty 2013, 10:12
- Lokalizacja: Rudnik nad Sanem
- Kontakt:
Re: nie mogę uciec
Pocieszenie jest potrzebne światu. Nie powiem "szczególnie w tych czasach". Powiem: "jak zawsze".
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: nie mogę uciec
mam dokładnie tak samo. Boleśnie Bożenko.Bożena pisze:odziedziczyłam zamartwianie ponad miarę
w tarczy zegara widzę odbicie
z punktualnością
Pozdrawiam

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: nie mogę uciec
prawda, Bożeno - od choroby, starości i wszystkiego, co się z ni9mi wiąże - nie uciekniemy...Jest refleksja...
uśmiechy posyłam...
Ewa


uśmiechy posyłam...
Ewa
Re: nie mogę uciec
może trzeba częściej odwracaćBożena pisze:odwrócenie głowy jest wyjściem na chwilę


- Bożena
- Posty: 1338
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:32
Re: nie mogę uciec
- to chyba dobrze- że udało się przekonać- dziękuję za komentarz- pozdrawiamcoobus pisze:Uwierzyłem słowom, że nie możesz uciec. Co najwyżej na chwilę zapomnieć, odwrócić głowę.

-zgadza się- choc niewiele zmieni jakoś łatwiej i cieplej- dziękuję i pozdrawiam- miło że czytaszBonsai(Tomasz Socha) pisze:Pocieszenie jest potrzebne światu.

- takie życieanastazja pisze:mam dokładnie tak samo. Boleśnie


- a chciałoby sięEwa Włodek pisze:od choroby, starości i wszystkiego, co się z ni9mi wiąże - nie uciekniemy...Jest refleksja...


- jakieś chwilowe wyjście w każdym raziepaniladaco pisze:może trzeba częściej odwracać, niż tkwić i ciągle rozpamiętywac - wcale to nie takie głupie

- Liliana
- Posty: 1424
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
Re: nie mogę uciec
peelka ma nadzieję i tu widzę ziarenko optymizmu,Bożena pisze:łatwo mówić takie jest życie
i taka starość choć wciąż mam nadzieję na pogodną
a skłonność do zamartwiania się mam i ja, niestety,
serdecznie pozdrawiam

- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: nie mogę uciec
takie jest życie - taka jest zgoda na to, żeby takie było.Bożena pisze: ...
łatwo mówić takie jest życie
...
odziedziczyłam zamartwianie ponad miarę
...
odwrócenie głowy jest wyjściem na chwilę
Zamartwianie, czy martwienie się, brak optymistycznego spojrzenia - to podobno są cechy nie tylko indywidualne a narodowe...
Twój wiersz budzi ciekawe refleksje.
serdecznie
iTuiTam
- Bożena
- Posty: 1338
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:32
Re: nie mogę uciec
- no to jest nas więcej- dziekuję za wizytę - pozdrawiamLiliana pisze:peelka ma nadzieję i tu widzę ziarenko optymizmu,
a skłonność do zamartwiania się mam i ja, niestety,

- jeśli tak- toiTuiTam pisze:Twój wiersz budzi ciekawe refleksje.

