Grabarz samego siebie
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Grabarz samego siebie
na udach kobiet zostawiłem
ślady linii papilarnych
obmacując z różnych stron życie
dezynfekowałem alkoholem
skopane obietnice wracały do punktu wyjścia
dziś
bezzębny czas wlecze wyobraźnia o Zośce
dusza trzepocze skrzydłami
lecz odbicie nie pasuje do ulubionych obrazów
zaczynam podróż wzruszeń
wersja druga
na udach kobiet zostawiłem
ślady
linii papilarnych
obmacując z różnych stron
życie
dezynfekowałem alkoholem
wracając do punktu wyjścia
dziś bezzębny czas wlecze
wyobraźnię o Zośce
trzepocząc skrzydłami
zaczynam podróż wzruszeń
10.04.2013
ślady linii papilarnych
obmacując z różnych stron życie
dezynfekowałem alkoholem
skopane obietnice wracały do punktu wyjścia
dziś
bezzębny czas wlecze wyobraźnia o Zośce
dusza trzepocze skrzydłami
lecz odbicie nie pasuje do ulubionych obrazów
zaczynam podróż wzruszeń
wersja druga
na udach kobiet zostawiłem
ślady
linii papilarnych
obmacując z różnych stron
życie
dezynfekowałem alkoholem
wracając do punktu wyjścia
dziś bezzębny czas wlecze
wyobraźnię o Zośce
trzepocząc skrzydłami
zaczynam podróż wzruszeń
10.04.2013
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
Re: Metr siedemdziesiąt w głąb
na udach kobiet zostawiłem
ślady linii papilarnych
obmacując z różnych stron życie
dezynfekowałem alkoholem
skopane obietnice wracały do punktu wyjścia
dziś
bezzębny czas wlecze wyobraźnia o Zośce
dusza trzepocze skrzydłami
lecz odbicie nie pasuje do ulubionych obrazów
zaczynam podróż wzruszeń
Anastazjo, bezbłednie oddałaś klimat, który mi się bezwiednie tworzył podczas czytania
usunąłem to co wg mnie nieco wysztucznia wiersz - może to i źle , może i dobrze, ale wtedy nie tak skonstruowany tytuł
ślady linii papilarnych
obmacując z różnych stron życie
dezynfekowałem alkoholem
skopane obietnice wracały do punktu wyjścia
dziś
bezzębny czas wlecze wyobraźnia o Zośce
dusza trzepocze skrzydłami
lecz odbicie nie pasuje do ulubionych obrazów
zaczynam podróż wzruszeń
Anastazjo, bezbłednie oddałaś klimat, który mi się bezwiednie tworzył podczas czytania



usunąłem to co wg mnie nieco wysztucznia wiersz - może to i źle , może i dobrze, ale wtedy nie tak skonstruowany tytuł
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Metr siedemdziesiąt w głąb
Dziękuję paniladaco
dobry zapis, w takiej postaci można puentę przerzucić na tytuł
Pozdrawiam


Pozdrawiam

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- Liliana
- Posty: 1424
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
Re: Metr siedemdziesiąt w głąb
anastazjo, czy zaczynając podróż wzruszeń stajemy się grabarzami samych siebie?
przestraszyłam się,
najserdeczniej pozdrawiam
przestraszyłam się,
najserdeczniej pozdrawiam

- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Metr siedemdziesiąt w głąb
wyciągnięty wers z kontekstu, może tak brzmi Liliano. Pewnie zamysł z grabarzem jest mało poetycki, zgodzę się. jeśli tak, możliwe że usunę, poczekam na inny komentarz.Liliana pisze:anastazjo, czy zaczynając podróż wzruszeń stajemy się grabarzami samych siebie?
Dziękuję z konkret.
Pozdrawiam

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Metr siedemdziesiąt w głąb
"Metr siedemdziesiąt w głąb" - albo peel liczący sobie circa 170 cm wzrostu próbuje zrobić rozrachunek z własnym życiem, albo peel stoi "na progu" (przeciętna glębokość grobu ziemnego - około 180 cm, taka też jest przeciętna długość trumny), i wiedząc o tym - czyni spowiedź życia przed samym sobą...Takie mi się refleksje nasunęły przy lekturze, Anastazjo...
uśmiechy posyłam...
Ewa


uśmiechy posyłam...
Ewa
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Metr siedemdziesiąt w głąb
Dokładnie Ewuniu, stoi nad grobem swojego życia.
Dziękuję, za Twoją obecność, pozdrawiam z uśmiechem
Dziękuję, za Twoją obecność, pozdrawiam z uśmiechem

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03
Re: Metr siedemdziesiąt w głąb
lubie wspomnienia, one sa jak dobre duszki pochowane w zakamarkach. pozdrawiam an.




- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: Metr siedemdziesiąt w głąb
...zostaje mi zbyt wiele mil
złożonych ślubów sto
jak przetrwać tę kolejną noc
na tysiąc pieszczot w głąb...
/Cohen/
U mnie takie skojarzenie - piękna ballada w wykonaniu Kasi Groniec. I też nie optymistyczna.
Jak zawsze dla Ciebie
złożonych ślubów sto
jak przetrwać tę kolejną noc
na tysiąc pieszczot w głąb...
/Cohen/
U mnie takie skojarzenie - piękna ballada w wykonaniu Kasi Groniec. I też nie optymistyczna.
Jak zawsze dla Ciebie

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein