Oczyszczający płacz(odnawianie więzi)

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
niepozorny
Posty: 389
Rejestracja: 28 lut 2012, 20:50

Oczyszczający płacz(odnawianie więzi)

#1 Post autor: niepozorny » 12 kwie 2013, 16:56

Z bezsilności i rozgoryczenia,
że na razie jest jak jest.
Melodia żłobi nadzieję na odrodzenie.
Szczera skrucha,
podziw dla gardzących kundlizmem.

Podróż rozpoczęta,
wynik nieznany,
wilgotne oczy
błyszczą nadzieją.

Przecież jest nas wielu.
Ostatnio zmieniony 15 kwie 2013, 0:31 przez niepozorny, łącznie zmieniany 2 razy.
"Człowiek nie tylko powinien mieć poglądy, ale powinien umieć ich bronić" – Ewa Rubinstein.

marta zoja
Posty: 1039
Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11

Re: Oczyszczający płacz

#2 Post autor: marta zoja » 13 kwie 2013, 19:37

Tak jest nas wielu wrażliwych, na tak dużo powolnych rozstań, przemilczeń, niedopowiedzeń... Pozdrawiam z nadzieją :)
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: Oczyszczający płacz

#3 Post autor: anastazja » 13 kwie 2013, 20:29

niepozorny pisze:Melodia żłobi nadzieję na odrodzenie.
nadzieja umiera ostatnia, życzę peelowi powodzenia.
Pozdrawiam. :)
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Oczyszczający płacz(Odnawianie więzi)

#4 Post autor: Alek Osiński » 14 kwie 2013, 1:09

niepozorny pisze:podziw dla gardzących kundlizmem.
ja bardzo przepraszam, ale cóż to za pojęcie "kundlizm"
zmuszony jestem stanąć w obronie kundelków, które to,
podobnież jak i ludzie zmieszani rasowo, chociaż nie zawsze typowi, są najbardziej inteligentnymi stworzeniami
i sroce spod ogona, bynajmniej nie wypadli...

niepozorny
Posty: 389
Rejestracja: 28 lut 2012, 20:50

Re: Oczyszczający płacz(Odnawianie więzi)

#5 Post autor: niepozorny » 14 kwie 2013, 3:32

AlekOsinski - Melchior Wańkowicz ukuł w swoim czasie określenie kundlizmu. Kundlizm jest przeciwieństwem szlachetności. Jest zaprzeczeniem szczerości, autentyzmu, bezinteresowności. Można się skundlić, mówi porzekadło. Można, ale zawsze ze stratą. Stratą twarzy, wiarygodności, zaufania. Kundlizm występuje tam, gdzie przedkłada się własne interesy kosztem innych. "Po trupach bliźnich!" Kosztem godności innych, ale także... godności własnej. http://www.twojewiadomosci.com.pl/conte ... -do-tematu. Dziękuję za zajrzenie i pozdrawiam.

Dodano -- 14 kwie 2013, 3:34 --

Anastazjo - widzę ożywienie w społeczeństwie, więc rośnie nadzieja. Pozdrawiam :rosa:
"Człowiek nie tylko powinien mieć poglądy, ale powinien umieć ich bronić" – Ewa Rubinstein.

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Oczyszczający płacz(odnawianie więzi)

#6 Post autor: Alek Osiński » 17 kwie 2013, 12:37

niepozorny pisze:Można się skundlić, mówi porzekadło. Można, ale zawsze ze stratą. Stratą twarzy, wiarygodności, zaufania. Kundlizm występuje tam, gdzie przedkłada się własne interesy kosztem innych. "Po trupach bliźnich!" Kosztem godności innych, ale także... godności własnej
nie neguję zjawiska, jednakże sam termin wydaje mi się wyjątkowo nietrafiony...

niepozorny
Posty: 389
Rejestracja: 28 lut 2012, 20:50

Re: Oczyszczający płacz(odnawianie więzi)

#7 Post autor: niepozorny » 17 kwie 2013, 13:03

Alek Osiński - jakaś propozycja trafniejszego określenia? Pozdrawiam
"Człowiek nie tylko powinien mieć poglądy, ale powinien umieć ich bronić" – Ewa Rubinstein.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Oczyszczający płacz(odnawianie więzi)

#8 Post autor: Gloinnen » 17 kwie 2013, 13:13

O ludziach spodlonych moralnie mówi się czasami "gnidy", ewentualnie "mendy".

Ciekawa jestem, kto pierwszy założy Towarzystwo Walki z Gnidofobią, ewentualnie Stowarzyszenie Obrony Praw Wszy Łonowych...

Oczywiście nie w celu rzeczywistej walki z tworzeniem odzwierzęcych epitetów, ale w następujących intencjach:
a) ośmieszyć interlokutora, zdyskredytować jednoznaczny, zrozumiały aparat pojęciowy, jakiego używa i zaproponować w to miejsce nieadekwatne, karykaturalne ersatze, nowomowę;
b) odwrócić uwagę od rzeczywistego, poruszanego problemu; priorytetem staje się skierowanie debaty na boczny tor, aby wypaczyć jej przebieg i punktem centralnym rozważań uczynić jakiś wątek zastępczy; w rezultacie nie dopuszcza się do rozmowy o najważniejszym...

Konkluzja jest taka, że według mnie podobne chwyty wydają się celową manipulacją dyskusjami, aby nie dopuścić do wymiany poglądów na temat w jakimś sensie niewygodny. Rodzajem erystycznej cenzury...
Zamiast funkcjonujących w kulturze przejrzystych, dosadnych, symboli - próbuje się tworzyć inne, ułomne zamienniki, aby mydlić oczy i przekaz, nazywać "nie nazywając" albo "nazywając inaczej". Skarlałe nie odegrają już swojej roli, stracą siłę oddziaływania, ale za to nie wymkną się spod kontroli politycznej poprawności...

Ad rem...
Niepozorny - poruszasz ważki problem...

"Przecież jest nas wielu..."

Ano tak. Ale widzisz, trzeba rozróżnić - rozmawiając o demokracji chociażby - czy też o procesach społecznych - WSPÓLNOTĘ od MASY.
Wspólnotę wiele łączy - historia, idee, poglądy, wiara, pochodzenie, system wartości, język, kultura, doświadczenia. Wspólnota jest świadoma tego wspólnego mianownika i stara się jak najlepiej we wspomnianych więzi korzystać. Są one dla niej elementem tożsamości, punktem orientacyjnym w ogólnym chaosie, wytycznymi dla kształtowania się postaw, zachowań, itp.
Masa nie posiada żadnych więzi, żadnych wytycznych, poza mechanizmem "owczego pędu" i "instynktu tłumu". Ludzie wykorzenieni, zebrani w bezkształtną grupę, pójdą za tym, kto głośniej krzyczy przez megafon.
Ta właśnie różnica jest aktualnie, według mnie, wykorzystywana po to, aby manipulować polskim społeczeństwem. Najpierw należy zniszczyć wspólnotę, aby stworzyć masę. Następnie masie wykazać jej bezkształtność i obiecać cudowną drogę "wyjścia" z masowości, z motłochowatości... I mamy już potulne owieczki, które uwierzyły w złudzenie wolności... beczenia i świetlany raj pod ręką światopoglądowych prowodyrów...

Podatność na takie działanie - to moim zdaniem - właśnie najtrafniejsza definicja "kundlizmu"...

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Oczyszczający płacz(odnawianie więzi)

#9 Post autor: Alek Osiński » 17 kwie 2013, 13:25

Gloinnen pisze:Oczywiście nie w celu rzeczywistej walki z tworzeniem odzwierzęcych epitetów, ale w następujących intencjach:a) ośmieszyć interlokutora, zdyskredytować jednoznaczny, zrozumiały aparat pojęciowy, jakiego używa i zaproponować w to miejsce nieadekwatne, karykaturalne ersatze, nowomowę;b) odwrócić uwagę od rzeczywistego, poruszanego problemu; priorytetem staje się skierowanie debaty na boczny tor, aby wypaczyć jej przebieg i punktem centralnym rozważań uczynić jakiś wątek zastępczy; w rezultacie nie dopuszcza się do rozmowy o najważniejszym...

Hmmm...rozumiem, że to atak na mnie, więc wyjaśniam Pani Gloinnen

"Kundlizm" - nie podoba mi się ten termin, gdyż wyczuwam w nim pogardę, i choć brzmi odzwierzęco, nie chodzi tu przecież o zwierzęta, a ludzi, a ja chcę być jak najdalej od wszelkich przejawów międzyludzkiej pogardy, nawet wobec kogoś, kogo można uznac za "spodlonego moralnie"

Fanatykiem nigdy nie będę w jakiekolwiek imię... wystarczy mi, że spotykam się na co dzień z innymi...

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Oczyszczający płacz(odnawianie więzi)

#10 Post autor: Gloinnen » 17 kwie 2013, 13:38

Alek Osiński pisze:"Kundlizm" - nie podoba mi się ten termin, gdyż wyczuwam w nim pogardę, i choć brzmi odzwierzęco, nie chodzi tu przecież o zwierzęta, a ludzi, a ja chcę być jak najdalej od wszelkich przejawów międzyludzkiej pogardy,
Piękne słowa...
Alek Osiński pisze:Z ludzkiego puntu widzenia, można powiedzieć, że tak, jak wobec wszystkich, ale trudno przecież wymagac, żeby dla niekatolika papież miał jakieś większe znaczenie, niż ktokolwiek inny na świecie, więc może mówic o nim jak o każdym innym człowieku, nie przebierając w środkach i określeniach
Ale jednak wszystko zależy od kontekstu...

:myśli:
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”