szary papier

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Napoleon North

szary papier

#1 Post autor: Napoleon North » 15 kwie 2013, 11:12

szary papier wyblakły czasem
a na nim niebieskie oczy
wykrzywione szarym śmiechem usta
włosy czarne chodź szare
wieczna zima przykryła go kurzem

niebywałe ujęcie linii życia
pod każdym kontem nieprawdziwe
wyimaginowane bez powrotu
zaplamione tłustą plamą dżemu

byłbyś głupi nie chcąc szukać siebie
w kolorowym sztambuchu z wstążeczką
prawdy tam nie ma ,za to fikcja do kwadratu

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: szary papier

#2 Post autor: Gloinnen » 09 maja 2013, 11:47

Całkiem interesujący wiersz, chociaż trochę jeszcze bym nad nim popracowała.
Napoleon North pisze:szary papier wyblakły czasem
a na nim niebieskie oczy
wykrzywione szarym śmiechem usta
włosy czarne chodź szare
wieczna zima przykryła go kurzem
"szary papier wyblakły od czasu
a na nim niebieskie oczy
usta wykrzywione szarym śmiechem
włosy czarne
wróć
szare

wieczna zima przykryła kurzem"

"chodź"---> "choć"; jeżeli chcesz zachować wersję pierwotną. Błąd ortograficzny w tym wypadku jednak nasunął mi pewne skojarzenie, dlatego zaproponowałam inne rozwiązanie - do przemyślenia.
Zasugerowałam też kilka zmian czysto kosmetycznych - redukcję ilości zaimków, usunięcie inwersji (aby całość brzmiała naturalniej), urozmaicenie wersyfikacji...
Napoleon North pisze:pod każdym kontem
Tu chcę się upewnić - czy masz na myśli rzeczywiście konto bankowe, czy chodziło o zwrot "pod każdym kątem" = "z każdej perspektywy oglądu.
Napoleon North pisze:prawdy tam nie ma ,za to fikcja do kwadratu
Tu się trochę powtarzasz, jeden zwrot powiela znaczeniowo drugi...

Można zrezygnować z "prawdy tam nie ma"; przy okazji - wywalić przecinek, jest niepotrzebny, skoro w całym wierszu nie ma interpunkcji.

Jest jednak pomysł na wiersz. Dla mnie to takie szukanie siebie. Czasem człowiek sam za bardzo ufa pozorom i mitom na własny temat. Myślę też, że fikcja mówi o człowieku więcej, niż tzw. "prawda". Prawdę o sobie ukrywamy. Fikcyjna przykrywka pozwala na obnażenie się, uwolnienie emocji, myśli, popędów, impulsów, obsesji. To tak, jak z wierszami. Odsłaniają psyche, choć wymaga to odkrycia kolorów pod warstwami szarości.
Tylko oczy pozostają niebieskie. Szczere. Oczy dziecka. Jak z dziecinnego rysunku.

Pozdrawiam,
:kwiat:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”