do poziomu

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Nilmo

do poziomu

#1 Post autor: Nilmo » 17 kwie 2013, 9:11

przyszła wiosna
antymateria na spacerze

zwierzę nasrało jej na trawnik

dawniej
nikt nawozu nie zbierał w woreczek

teraz

pani w woalce
zanurza palce w psim gównie

taki
marsz równej z tolerancją
w pochodzie za sforami
Ostatnio zmieniony 17 kwie 2013, 12:14 przez Nilmo, łącznie zmieniany 1 raz.

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: do poziomu

#2 Post autor: Alek Osiński » 17 kwie 2013, 12:01

Nilmo pisze:taki
masz równej z tolerancją
w pochodzie za sforami
Coś tutaj chyba nie gra z tym "masz"

marsz?

Nilmo

Re: do poziomu

#3 Post autor: Nilmo » 17 kwie 2013, 12:14

aha..thx

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: do poziomu

#4 Post autor: Ewa Włodek » 17 kwie 2013, 18:31

ot - obrazek z życia. Z tym, że jak się czasem popatrzy na chodniki miejskie, to człek sobie zadaje pytanie: kto powinien łazić z woreczkami za tymi co plują po ulicach, lub - inne inności zostawiają po sobie, szczególnie w pobliżu knajp...
:) :)
pozdrawiam z uśmiechem...
Ewa

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: do poziomu

#5 Post autor: Sede Vacante » 17 kwie 2013, 19:59

Technicznie nie czuję zgrzytów. Dobrze dobrane słowa, nie ma przegadania, braku logiki itp.itd.
Ale zastanawiam się nad przesłaniem.
Czy chodzi o to - o czym myślę - że "fajnie, ze wiosna, tylko psy srają i nie ma kto sprzątać", czy może "Ma kto sprzątać,a le szkoda, że psy w ogóle łażą po mieście" - ?
Zaintrygował, nie powiem. W stylu "Dnia świra" i nie chodzi tylko o scene spaceru wśród kup, ale generalnie. Spostrzeganie szczegółów w ulicach, na które nikt uwagi głośno nie zwraca. No i bezsilność, mam wrażenie.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Nilmo

Re: do poziomu

#6 Post autor: Nilmo » 18 kwie 2013, 9:15

Dziękuję. Ewa dobrze zauważa że to obrazek z życia. Jednak nie o sam fakt zbierania po pieskach mi chodzi, a o ewolucję etyki i tolerancję. Wiosna kojarzy mi się z odrodzeniem, z czymś nowym i świeżym."Zbieranie kup" przez szacowne panie, jest tu dla mnie tym samym czym akceptacja pederastii, pedofilii i innych uważanych dotąd za co najmniej nieetyczne odchyleń. Stąd nawiązanie do marszu równości. Tam gdzie zbiera się trzech zbrodniarzy i jeden pobożny, pobożność jest zbrodnią, a zbrodnia zaletą. Godzimy się na zbieranie gówna, choć przez wieki żadne drzewo z tego powodu nie uschło, a wręcz przeciwnie. Pod szumnymi hasłami tolerancji uwielbiamy murzynów, żydów... choć w duchu modlimy się, żeby nasza córka, broń Borze, za takiego nie wyszła. Zbieramy gówno z dumą na twarzy patrząc czy świat widzi jak się do niego dostosowaliśmy, jednocześnie hamując odruch wymiotny.
Bo równamy do poziomu. Nawet gdy poziom sięga dna.
A najśmieszniejsze jest to, że modę na zbieranie gnoju, kreują zazwyczaj ci, którzy uczyli się chodzić, ślizgając się po krowskim łajnie.

Halszka55
Posty: 199
Rejestracja: 20 lis 2012, 17:22

Re: do poziomu

#7 Post autor: Halszka55 » 18 kwie 2013, 10:17

zbieramy zbierają czy nie .. śmieci są i będą bo komu się chce sprzątać lepiej pokazywać palcem ;-)= to nie ja to oni

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”