Rzecz o skacowanej metaforze
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Rzecz o skacowanej metaforze
I przyszły wiersze wielobarwne i te białe,
i nawet ten, którego wcale jeszcze nie ma.
Aznavour wypłakiwał La Boheme,
więc zasłuchały się w zadumie oniemiałej.
I piły wódkę pod ogórka i pod śledzia,
pod chleb ze smalcem wybrzuszony skwarką kruchą.
Z ich mrocznych trzewi, poszarzałych od zaduchu,
powypływało to, co zwykle głębiej siedzi.
Przyszły i takie, z nieznanego jakby świata,
coś bełkoczące w swym ambitnym zadufaniu,
bleble głoszące, by zadziwić tym zebranych
i wielce dumne, że nikt tego nie przyswaja.
Były też inne, którym smutek z oczu walił,
i te spłakane, które więcej wypić muszą,
by poczuć miękkość w twardym sercu i podbrzuszu
i w ciemnym kącie móc poszukać sobie pary.
Pouwalniały radość z pysków przemądrzałych
i zatańczyły, zatańczyły, zatańczyły...
I gdzieś odpłynął nagle cały świat zawiły,
pod żaglem nocy uskrzydlonej od gorzały.
A gdy nad ranem szklanym niebem zamodrzyło,
porozchodziły się do zimnych brudnopisów,
opite weną na najbliższy długi miesiąc,
obżarte rymem, ociężałe, wręcz otyłe.
Ten wiersz to przykład, co rozpusta zdziałać może.
Marzył o Nike, uwielbieniu i splendorach,
a został nikim, skacowaną metaforą,
nędzną ofiarą wyuzdanych upokorzeń.
i nawet ten, którego wcale jeszcze nie ma.
Aznavour wypłakiwał La Boheme,
więc zasłuchały się w zadumie oniemiałej.
I piły wódkę pod ogórka i pod śledzia,
pod chleb ze smalcem wybrzuszony skwarką kruchą.
Z ich mrocznych trzewi, poszarzałych od zaduchu,
powypływało to, co zwykle głębiej siedzi.
Przyszły i takie, z nieznanego jakby świata,
coś bełkoczące w swym ambitnym zadufaniu,
bleble głoszące, by zadziwić tym zebranych
i wielce dumne, że nikt tego nie przyswaja.
Były też inne, którym smutek z oczu walił,
i te spłakane, które więcej wypić muszą,
by poczuć miękkość w twardym sercu i podbrzuszu
i w ciemnym kącie móc poszukać sobie pary.
Pouwalniały radość z pysków przemądrzałych
i zatańczyły, zatańczyły, zatańczyły...
I gdzieś odpłynął nagle cały świat zawiły,
pod żaglem nocy uskrzydlonej od gorzały.
A gdy nad ranem szklanym niebem zamodrzyło,
porozchodziły się do zimnych brudnopisów,
opite weną na najbliższy długi miesiąc,
obżarte rymem, ociężałe, wręcz otyłe.
Ten wiersz to przykład, co rozpusta zdziałać może.
Marzył o Nike, uwielbieniu i splendorach,
a został nikim, skacowaną metaforą,
nędzną ofiarą wyuzdanych upokorzeń.
Ostatnio zmieniony 15 mar 2014, 12:21 przez coobus, łącznie zmieniany 1 raz.
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Rzecz o skacowanej metaforze
coobus pisze:Ten wiersz to przykład, co rozpusta zdziałać może.
Marzył o Nike, uwielbieniu i splendorach,
a został nikim, skacowaną metaforą,
nędzną ofiarą wyuzdanych upokorzeń.

Z wielkim uznaniem dla wiersza -

Pozdrawiam.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- EdwardSkwarcan
- Posty: 2660
- Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43
Re: Rzecz o skacowanej metaforze
Mnie przypadł do gustu
Muszę też coś skrobnąć na kacu
Pozdrawiam


Muszę też coś skrobnąć na kacu

Pozdrawiam




- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Rzecz o skacowanej metaforze
I tyle wystarczy aby rozwalić Leona na kawałki .
Fenomenalny wiersz .
Z podziwem nieustającym L.G.
Fenomenalny wiersz .

Z podziwem nieustającym L.G.
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Rzecz o skacowanej metaforze
no, kapitalnie! A zadufani - cóż, tych nie brakuje, Coob. Nigdzie...
pozdrowieńka liczne...
Ewa

pozdrowieńka liczne...
Ewa
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: Rzecz o skacowanej metaforze
Ana, Ewa, Leo, Edward - bawiłem się pisząc, nie gorzej niż same wiersze na tej bibce, dziękuję Wam, że też się przyłączyliście do radosnej poetyckiej uczty. Podejrzewam, że te wiersze zeszły się na konkurs, a przecież każda okazja dobra.
Co potwierdzam
Co potwierdzam

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- Liliana
- Posty: 1424
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
Re: Rzecz o skacowanej metaforze
dołączam do pochwał



-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: Rzecz o skacowanej metaforze
Coobus...może ta jedna skacowana metafora wystarczy, bo w nałóg nam wpadnie...
ależ Ci się udała i to nie jedna

ależ Ci się udała i to nie jedna

z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: Rzecz o skacowanej metaforze
Liliana, Atoja -
z podziękowaniem
A jednak jedną rzecz odkręcę, przemyślałem... Wracam często do Aznavoura (bo taka moja natura - sic!). Dlatego słuchając akurat jego płyty, wplątałem go w ten wiersz, nieco przekornie parafrazując tytuł jego przeboju na potrzeby tej zabawy. Ale chyba nie był to dobry pomysł. Wracam więc w treści do właściwego tytułu - La boheme (wycofuję La poema). A że piosenka warta posłuchania, nawet pod ogórka i pod śledzia... dorzucam gratis
http://youtu.be/pzvqwJaUcuY

A jednak jedną rzecz odkręcę, przemyślałem... Wracam często do Aznavoura (bo taka moja natura - sic!). Dlatego słuchając akurat jego płyty, wplątałem go w ten wiersz, nieco przekornie parafrazując tytuł jego przeboju na potrzeby tej zabawy. Ale chyba nie był to dobry pomysł. Wracam więc w treści do właściwego tytułu - La boheme (wycofuję La poema). A że piosenka warta posłuchania, nawet pod ogórka i pod śledzia... dorzucam gratis

http://youtu.be/pzvqwJaUcuY
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein