Do dziś mnie stary Homer wzrusza
gdy czytam o niezwykłych losach
niejakiego Odyseusza
co to opłynął świat bez grosza.
Za Ulissesa się podawał
oczywiście dla niepoznaki
bo za paskudny z koniem kawał
Trojanie by wypruli flaki.
Sprytnie oślepił Polifema
po czym nawiał z jego jaskini.
Homer nie mówi na ten temat,
że Odys to był kawał świni.
Dzielnie dowodził całym cyrkiem,
bandą oddanych mu żeglarzy
i zerżnął czarodziejkę Kirke
gdzieś na śródziemnomorskiej plaży.
Załoga to niezłe łajdaki,
żaden nie spieszył się do domu.
Nie chcieli wracać do Itaki
ale nie mówiąc nic nikomu
włóczyli się z wyspy na wyspę
pijąc, łajdacząc się i kradnąc
choć ich ścigano gończym listem
umieli wymknąć się jak zając.
W domu czekała Penelopa.
Tkała i pruła i płakała
bo wariowała już bez chłopa
ale nikomu nie dawała.
Gdy Odys wrócił już do domu,
Argos serdecznie go powitał
ale nie szczeknął nic nikomu
bo też nikt o to go nie pytał.
Wreszcie Odys przyszedł do siebie,
wyspał się, przebrał i wysikał.
Powiedział - teraz wam przyjebię
i zemścił się na zalotnikach.
Niezwykle sprawnie i bez huku
załatwił sprawę na swój sposób,
po prostu powystrzelał z łuku
zalotników i kilka osób.
Zawsze podziwiam Ulissesa
za jego spryt i pomysłowość
bo nieźle ten facet namieszał
i bardzo cwany był jegomość.
Odyseja
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Odyseja
Zacny wiersz, kawał roboty.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Odyseja
Sprawnie w formie i zapisie . I jeśli chodzi o Leona - tyle .
Z uszanowaniem L.G.
Z uszanowaniem L.G.