Czy masz rację, Witku, czy nie, tego nie wiem. Tak mocno struktur wiersza nie analizuję. Jeśli masz rację, to znaczy, że zlekceważyłem tę zasadę. O ile pamiętam, to już na sam koniec, gdy wprowadzałem interpunkcję, pozmieniałem zdania długie na te krótkie, w każdej chwili można to odkręcić, wstawiając przecinki zamiast kropek. Bez znaczenia dla treści, raczej za zasadzie czystej kosmetyki. Ale być może nie mam w tej kwestii należytej orientacji, dlatego pozostawię znak zapytania lepszym analitykom ode mnie. Mnie samego takie kwestie przerastają - skupiam się na meritum.witek kiejrys pisze:wiersz powinien być utrzymany w jednolitej konwencji.
Jeszcze tylko jedno pytanie, które już kilka razy słyszałem... aha, chyba dlatego, że sam je zadawałem, a nie znam odpowiedzi. Po co wierszom poprawność?
po co wierszom poprawność
włosy przygładzone
buty wyszczotkowane...
ciąg dalszy w wierszu, który zaraz zamieszczę. Jeśli ktoś zna odpowiedź...

Za kolejne zamieszczone komentarze dziękuję, bo jest za co
