nasenny

[Pier]

w niecodziennych porankach zaklęta
cisza która nigdy nie kłamie
tak się bardzo nie chce pamiętać
co za miłość zostało sprzedane

nie ma sądów ważniejszych niż pamięć
nadmuchana czystością sumienia
kiedyś wszystko będzie za karę
dzisiaj wszystko w nic się zamienia

jeśli wierzysz że warto bo warto
że gdzie cuda tam będą i dziwy
wiedz że nami wolność wytarto
przyciskając usta do szyby

gdy spoglądam dzisiaj przez ramię
wszystko mi się wydaje półżartem
więc mi wybacz niepewny mój panie
życie chyba diabła nie warte

[Ewa Włodek]

wiersz jest pełen refleksji nad życiem i nad wartościami - utraconymi, a może tylko na chwile przysłoniętymi przez coś innego? Jest tajemniczo, a więc - intrygująco. Ale:

nie ma sądów ważniejszych niż pamięć
nadmuchana czystością sumienia

ta "nadmuchana pamięć" - jakoś mi tutaj zgrzyta, bo "nadmuchany" raczej ma nacechowanie negatywne, a w tym kontekście nasuwa się raczej nacechowanie obojętne, więc - według mnie - prosiłby się jakiś więcej neutralny przymiotnik. Ale może się tylko czepiam bez sensu?

pozdrawiam serdecznie...
Ewa

[Leon Gutner]

Leo bez uwag .
Dobrze ułożony wiersz który przeczytał się Leonowi z ogromną przyjemnością .

Uszanowanie L.G.