Zgliszcza

[Malwina]

Zostawiłeś ślad, zadrę w sercu,
ono teraz inaczej bije,
wciąż nie mogę zapomnieć ciebie,
spać nie mogę, a tu już dnieje.

Jeszcze pamięć czasem odkrywa,
dobre chwile, pełne radości,
często sobie zadaję pytanie,
kto zawinił, zbytnio uprościł.

Jestem teraz już całkiem inna,
nie mam wiary ani nadziei,
przyjaciele nawet żałują,
niepotrzebnie czas ją odmienił.

[Ewa Włodek]

a pod tymi zgliszczami - jeszcze na pewno coś się tli, więc - pozytywnie, peelko...

Dobrych Świąt, Maliwnko...
Ewa

[Malwina]

Ewuniu!Dzięki, że znalazłaś, mimo całej krzątaniny chwilkę, żeby zaglądnąć do mnie.Zapraszam na ciasteczko,chyba ze wolisz coś pikantnego.Buziaki:)

[Leon Gutner]

Albo robię się na starość coraz to bardziej wybredny albo pisywałaś już Mal duuuużo lepsze wiersze .
Ufam że mi wybaczysz ale akurat tutaj brak mi tej twojej wrażliwości kobiecej którą tak lubię .

Z uszanowaniem L.G.

[skaranie boskie]

A ja - w przeciwieństwie do Leona - widzę tu inną, choć nie gorszą Malwinę.
Może to dlatego, że dawno nie czytałem twoich wierszy i pozostały mi w pamięci tylko te lekkie, łatwe i przyjemne. Tymczasem zaglądam i... zastaję lirykę. Smutną, podszytą retrospekcją, jakby spowitą mgłą, której tajemniczej aury dodają niedokładne rymy.
Jest inaczej, ale nie znaczy to, że jest gorzej.
Mnie się spodobało.