Cyfryzacja umierania

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Cyfryzacja umierania

#1 Post autor: Gloinnen » 02 lip 2014, 23:53

Zegar chwile odmierza, od czerni spuchnięte.
Chłód naznaczył mijanie. Dłoń w dłoni zamiera.
Nic się więcej nie zdarzy, od słów do zapętleń;
na odchodne ktoś krzyknie - zapomnij i przebacz.

A za bramą listopad obnażył jawory
z rudych strzępów, z pajęczyn, z pokutnych włosiennic.
Nagość łamie gałęzie i uczy pokory,
aż się sen gradzinami po brzegi wypełni.

Lecz ta drama na niby. Umowna gra znaczeń.
Bóg prześmiewca z precyzją, dopóki trwa hucpa,
megabajty układa na czarnym ekranie
w monotypie bez sensu, w śmiertelne przeczucia .

Połączenie zerwane. Wiatr hula po ciemniach;
nie istnieje żałoba w pułapce serwera.



____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Cyfryzacja umierania

#2 Post autor: Leon Gutner » 03 lip 2014, 12:56

Kolejny z cyfrowego cyklu liryków Glo .
Ulegam takiej poetyce bez żadnych oporów :)

Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Cyfryzacja umierania

#3 Post autor: lczerwosz » 03 lip 2014, 13:55

Gloinnen pisze:megabajty układa na czarnym ekranie
...
Połączenie zerwane
...
nie istnieje żałoba w pułapce serwera.
Wypunktowałem trzy wyraźnie cyfrowe wzruszenia. No, może połączenie mnie cyfrowe. Mimo tytułu jest ich mniej, niż bym się spodziewał. A za to wiersz jest o prawdziwym życiu i ludzkich losach. Ale właśnie tak jest. Cyfrowy świat nie jest wcale inny.
Myślę, że stale nas ekscytuje nawet samo słowo - cyfra. Jako przeciwstawność, no właśnie, czego. Formalnie - analogowego, naturalnego, tradycyjnego. A faktycznie to kolejny etap poszerzający przestrzeń rzeczywistą, ludzie zasiedlają ją swoimi emocjami i uczuciami.
Ekran, światłowody, serwer to po prostu kolejne narzędzia, prosta konsekwencja kamiennej siekierki. Siekierka ta jest równie bezduszna, jak serwer gromadzący, zarówno dane ze stacji kosmicznych, jak i wiersze i miłosne listy. Może być nawet odwrotnie, to serwer jawić się może jako życie.
Przez chwilę piszesz o dramatach na niby. Bo dlaczego one na niby, że w wirtualnej są przestrzeni? Sama już nie raz twierdziłaś, że wirtualnie, nie znaczy, że nie naprawdę. A umowne gry znaczeń były zawsze. Nieprawdziwe, sztuczne uśmiechy, zdrady, rozstania.
A przeczucia. Przypisujemy różnym znakom znaczenie. Czasem na podstawie zwykłych koincydencji a czasem, po prostu, dla zapełnienia braku informacji. Ale te monotypie bez sensu nie muszę wcale nie mieć sensu. Trzeba docenić umysł integrujący różne informacje w jeden przekaz. Tak było zawsze, przed ucyfrowieniem.

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: Cyfryzacja umierania

#4 Post autor: anastazja » 03 lip 2014, 21:12

Gloinnen pisze:Chłód naznaczył mijanie. Dłoń w dłoni zamiera.
Nic się więcej nie zdarzy, od słów do zapętleń;
wśród słów o cyfryzacji ujmuje najbardziej.
Pozdrawiam Glo. :rosa:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”