A na polu jest duszno,
a na polu jest parno,
jakiś kot się przybłąkał
i rozmawia z latarnią.
Pewien pies sterczy w oknie
i na panią swą czeka,
ale ona niewdzięczna,
zapomniała lub zwleka.
I pamięta sprzed laty,
lipy w Gdańsku-Oliwie,
co zapachem nęciły,
czemu ja się nie dziwię.
Wszystko było tak proste,
lato, lipy, ten pan
i odeszło w nieznane,
ktoś nakreślił zły plan.
Lipne lato
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Malwina
- Posty: 1082
- Rejestracja: 31 paź 2011, 23:04
- Lokalizacja: gród solny
- Kontakt:
Lipne lato
Nie można życia brać zbyt serio,
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Lipne lato
Lipne lato? Czasem się zdarza, Malwinko. A tobie się zdarzył fajny wiersz, z zaskakującą ostatnią strofą...
serdeczność do Ciebie...
Ewa


serdeczność do Ciebie...
Ewa
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Lipne lato
Letnia sentymentalna kobieca konwencja specyficzna dla ciebie.
Leo poczytał z przyjemnością .
Uszanowanie L.G
Leo poczytał z przyjemnością .
Uszanowanie L.G
-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: Lipne lato
lipne lato lipny pan
i na urlop lipny plan...

i na urlop lipny plan...


z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów