lęk z onieśmieleniem w półmroku świątyni
w tej ciszy odnajduję serca moich bliskich
jak bumerang wspomnienia z dzieciństwa kołyski
kiedym w ramionach matki pierwszy krok uczynił
wróciłem by pozbierać rozproszone myśli
do opoki praojców perły wszystkich świętych
co oparła się burzom przez wieków odmęty
kojąc łzy tych co byli i na wieczność wyszli
tu sepleniąc szeptałem pierwsze słowa wierzę
na kolanach raczkując do cudownej Matki
dźwigałem próśb tysiące niosąc setki zwierzeń
z nadzieją gdy w tęsknocie smutek oczy zaszklił
przyniosłem swe upadki i troski w ofierze
Panie wspomnij mą słabość kiedy dzień ostatni
z tęsknoty
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: z tęsknoty
Bardzo ładny wiersz,
z duszą
z duszą
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
-
- Posty: 554
- Rejestracja: 10 lis 2011, 10:37
- Lokalizacja: Niemcy
- Kontakt:
Re: z tęsknoty
Ed,
Wiersz wzruszajacy i prawdziwy.
Bardzo mi przypadl do serca.

Wiersz wzruszajacy i prawdziwy.
Bardzo mi przypadl do serca.

- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: z tęsknoty
Lekko poza poetyką Leona ale robi pozytywne wrażenie .
Z uszanowaniem L.G.
Z uszanowaniem L.G.