Paker

[Gipsy]

cały się pławi w suplementach
białeczko koksik dopalaczyk
mina rubasznie wniebowzięta
mięśnie skręcone jak u klaczy

rozmiar bicepsów nieprzeciętny
wprost ponadludzko niebotyczny
sześciopak zasupłany w skręty
skutkiem cud-diet anabolicznych

żyła na żyle splot na splocie
dłoń niczym bochen i brak karku
mięśnie jak skała w papilocie
milimetr w mózgu metry w barku

idzie szeroko rozpostarty
podziw najszczerszy wokół wznieca
choć nie potrafi (to nie żarty)
ręką podrapać się po plecach

korpus pęcznieje kosztem głowy
siłownia wzmaga proces twórczy
mózg już się skurczył do połowy
to niżej też się ostro kurczy...

RC 10.10.14

[Leon Gutner]

Wiadomo Leon inne klimaty ale to sprawnie napisany wiersz konsekwentny i logiczny w temacie z kilkoma świetnymi zestawieniami słownymi i pomysłem na ciekawe nazwanie " rzeczy "
Działa na wyobraźnię - a to ważne i przynosi pożądany efekt w postaci uśmiechu na twarzy czytelnika .

Z przyjemnością L.G.

[Malwina]

Ja też z przyjemnością przeczytałam, mięśniaki nie robią na mnie wrażenia, co nie znaczy, że lubię chudzinki, co ledwo powłóczą nogami.Jaki ma być prawdziwy chłop, to każdy wie.

[Ewa Włodek]

a niektóre lasencje kwiczą, patrząc na takich pakerów
uśmiałam się, choć w rzeczy samej - nie do śmiechu to...

pozdrowieńka liczne posyłam...
Ewa

[Alek Osiński]

mięśnie skręcone jak u klaczy

nie wiem, czemu akurat jak u klaczy, ale problem rozumiem,
inną kwestią jest to na ile komórki nerwowe mogą się zamieniać
w mięśniowe, a na ile może występować ich początkowy
deficyt skłaniający do "pewnego typu zachowań", które
dziwią traceniem czasu na idiotyzmy...

[karolek]

Ale się oberwało biednym pakerom...

Wierszyk inteligntnie uszczypliwy i budzi szyderczy uśmieszek