zmyślenia

[nienażarty]

czy ważki są siostrami tęczy
a może skradły nieba część
uszczknęły z toni jezior błękit
tworząc wraz z taflą senną więź

zamknęły w skrzydłach promień słońca
zupełnie ignorując wiatr
on się nie przejął i pozostał
zda się że cichnie jakby gasł

by się ożywić gdzieś po chwili
i sprowokować żagli szum
zakręcić wody gniewnym wirem
wśród dziewcząt niecne plany snuć

ściągając chustki i ręczniki
targając każdy ciała włos
zakłopotanie budząc przy tym
i to już koniec - zmyśleń dość

[anastazja]

czy ważki są siostrami tęczy
a może skradły nieba część
uszczknęły z toni jezior błękit
tworząc wraz z taflą senną więź

Zapamiętam tę strofkę. Przecudowna!

[Miladora]

targając każdy ciała włos

Rozbawiłeś mnie.
Bo przy dzisiejszej modzie na skrajne depilowanie ciała trudno, żeby wiatr miał aż takie pole do popisu.
Przemyślałabym więc ten wers.

Ale reszta jest ładna i klimatyczna.

[nienażarty]

Anastazja - dzięki

Miladora dla Ciebie mogę zmienić drugi wers

ściągając chustki i ręczniki
czasem obnaży białe coś
zakłopotanie budząc przy tym
i to już koniec - zmyśleń dość

)

pozdrawiam

[Miladora]

ściągając chustki i ręczniki
czasem obnaży białe coś
zakłopotanie budząc przy tym
i to już koniec - zmyśleń dość

Hahahaha... biorę to.

[Leon Gutner]

Uszczknąłem toni . Zdarłem chustki i sukienki .
To iście niecny plan
To sympatyczny i przyjemny wiersz .

Z przyjemnością L.G.