W cieniu nocy
co skąpany w białym puchu
poprzez ciemność duszną szybką
płynie czas
sądna cisza ani słowa
można światła pożałować
albo blasku ale po cóż nam
ten blask
w szybki dotyk
łyk pieszczoty już nic więcej
wtula jasność wątły płomyk
foton z łez
tak się boisz nie czuć więcej
ślizgasz noc po mojej ręce
można przecież bez księżyca
można bez
ten kto gubi tracić umie
to ta pewność
którą dźwigasz tak jak chyba
nigdy nikt
nie wiadomo czy w tej chwili
z mrokiem mi się znów nie mylisz
jeśli nawet pęknie szyba
mrok już znikł
jeszcze po coś ciemną nocą
w mgle tak gęstej
że zawiesił na niej pająk
swoją nić
snujesz miłość w moją stronę
przez wspomnienie zrozpaczone
można jednak żyć bez siebie
można żyć
Piosenka o odczuwalnym zanikaniu
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Piosenka o odczuwalnym zanikaniu
Temat smutny, ale lekkość wiersza zachwycająca 

- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Piosenka o odczuwalnym zanikaniu
Smutne tematy to specjalność Leona
Dziękuję za opinię .
Z uszanowaniem L.G.

Dziękuję za opinię .
Z uszanowaniem L.G.