słowa

[jabberwocky]

Wierszolotne wchmurowzięcia
poetańce i świtańce,
mgielnobrzastne słowospięcia
wyszeptane swej kochance.
Słowośpiewne pokuszenia,
przyrzeczenia miodopłynne,
miłokłamne zapewnienia
dobrogrzeszne, napółwinne.
______________________________________________________________
Przypadkiem wbiłem stary publikowany już wiersz. Przepraszam ale nie wiem jak go usunąć

[Leon Gutner]

Język sobie Leo połamał ale i jeśli to miał być sens napisania takiego wiersza ( a zawsze to jednak jakiś sens ) to udało się znakomicie.
I wcale niełatwe więc chciałem napisać że doceniam .

Z uszanowaniem L.G.

[Gyor]

Inspirujące takie słowotwórstwo.

[Gloinnen]

Podoba mi się. Według mnie to udany eksperyment ze słowami.

Tym bardziej, że o miłości już tyle powstało "natchnionych wierszy", że warto ten temat przewietrzyć, a zabawa z neologizmami jest jak dobry odświeżacz powietrza.



Pozdrawiam,


Glo.

[januszek]

ale, gdzie ?
jest dalszy ciąg?
odnoszę wrażenie niedokończenia nieskończonej myśli

[stary krab]

Tak, zabawa z neologizmami. Całkiem sympatyczna.

[jabberwocky]

reszta niestety niecenzuralna, nie chciałem podpaść Leonowi...

[skaranie boskie]

A ja bym z chęcią poczytał...

[coobus]

Wierszolotne wchmurowzięcia
poetańce i świtańce,

Taki właśnie jest ten krótki wiersz. Właśnie taki, jak się przedstawia. Forma ciekawa, unikatowa. Zasłużył na