Cracoviana: ogrody na Praskiej

[tea]

Na dnie rzeki usypiają kamienice.
Księżyc srebrzy dachy i kominy.
Przemierzaja uśpione ulice
zakochane majowe dziewczyny.
Spadly w trawę gwiazdy żonkili.
Wiśnia słucha słowiczej piosenki.
W taką noc kruche staruszki
z szaf wyjmują panieńskie sukienki.
Czar liliowy, konwaliowy, wiosenny.
Jak tu zasnąć gdy noc piękna taka?
Siedzą rzędem na murze kamiennym
czarne koty w aksamitnych frakach.

...i spóźniony jakiś przechodzień
szuka szczęścia w kiściach bzu
w cudzym ogrodzie...

[Gorgiasz]

Siedzą rzędem na murze kamiennym
czarne koty w aksamitnych frakach.

Piękna fraza. Widzę je. Jeden nosi nawet biały krawat i białe, eleganckie pantofle z kociego futerka.

[Ewa Włodek]

W taką noc kruche staruszki
z szaf wyjmują panieńskie sukienki.
Czar liliowy, konwaliowy, wiosenny.
Jak tu zasnąć gdy noc piękna taka?
Siedzą rzędem na murze kamiennym
czarne koty w aksamitnych frakach.

ooo, to, to! Biegnę wyjąc z szafy kolejna panieńską sukienkę, a mojego kota w czarnym fraku z białym gorsem - zabiorę na nocny spacer. A co sobie będziemy żałować, niech się nam młodość przypomni!!!
| ogromna przyjemnością Cie dziś czytam, Kasiu

z mnóstwem serdecznego
Ewa

[tea]

Na wiosnę wena ożywa:). Dziękuję za miłe przyjęcie wiersza. Na moim krakowskim podwórku kwitnie bez. Może by tak - kochani krakowianie nocne czytanie poezji na Barskiej? Co Wy na to?

[Gloinnen]

W taką noc kruche staruszki
z szaf wyjmują panieńskie sukienki.

Klimat jak przeniesiony żywcem z Gałczyńskiego.

[Leon Gutner]

Serce Leona się raduje bo rymowana zdobywa kolejny twardy oręż.
Twoje linijki są dowodem na to że jeszcze nie umarła póki rymem żyjemy.

Pięknie herbatko.
Pozazdrościć nastrojów.

Z największą przyjemnością L.G.

[tea]