na twoich ustach szeptałem moje wiersze

[Qń Który Pisze]

kiedy wierszami miłość się zaczyna
nieznana czuła i skryta
słowem płynie cicho wprost po rymach
żeby w strofach siebie poukrywać

lato zawsze tobą się zachwyca
i zagląda ciepło w oczy
w nowych piegach jesteś jakaś inna
gdy włosami spadasz w miękki kocyk

wtedy bywam zawsze niedaleko
nieuchwytny tak jak motyl
jestem tuż przy twoich letnich ustach
i wypijam skrzętnie miękki dotyk


https://youtu.be/_7aMK9jBrys

[Liliana]

widać, że lato tuż tuż i do zakochania jeden krok...

[Leon Gutner]

Widać ze lato taaak ale .... wiersz jakiś taki chaotyczny nieprecyzyjny rozstrzelony .
Trochę mnie zaskoczyłeś Quniu. Tym razem ledwo się tu odnajduję .

Wybaczysz ?

Z uszanowaniem L.G.

[Qń Który Pisze]

Liliano, masz rację, co wcale nie oznacza, że nie można się zakochać w... grudniu, mroźnym i śnieżnym, w upatrzonym gorącu, zwinnym, jak wiosna i dojrzałym, jak jabłka w sadzie

Leonie, to przecież oczywiste, że nie powinieneś mieć czytelniczych wyrzutów sumienie. Byłoby raczej dziwne i podejrzane, gdyby każdy wiersz się podobał
Jesteś zawsze mile widzianym czytelnikiem, bez względu na podobaśki.
Dziękuję za odwiedziny