miłość

[jabberwocky]

Miłość ci wszystko wypaczy,
rozsądku pozbawi cię w mig,
a gdy przeminie zobaczysz,
że cały jej urok gdzieś znikł.

Uczucie ślepe i głupie
przesłania ci cały świat,
zaczyna się zwykle na dupie
od dawna znany to fakt.

Ona jak tajfun wilgotna
i ciepła porywa cię w tan,
równie zdradliwa, przewrotna,
po burzy obudzisz się sam.

Popatrzysz, a wszystko zniknęło,
co miałeś, teraz straciłeś,
nie wróci to co minęło
pamiętaj więc co przeżyłeś.

Miłość ci wszystko wypaczy,
barwami nasyci twój świat,
gdy minie, prawdę zobaczysz
i nie doliczysz się strat.

[Leon Gutner]

Śmiem nieśmiało twierdzić - bowiem owo twierdzenie jest wyłącznie sumieniem Leona - że opisane w wierszu zagadnienie dotyczące rzekomo miłości - z istotą miłości ma niewiele wspólnego . Chyba że z jej ciemną stroną .
Sam wiersz - jako że pomysł powszedni i pospolity - wrażenia nie zrobił na Leonie ( pisywałeś dużo lepsze Jabb) ale poczytałem jak zawsze z ciekawością.

Z uszanowaniem L.G.

[Gorgiasz]

Nie należy (chyba) rozpatrywać tego w kategoriach wiersza. To żartobliwa i przekorna nieco parafraza znanej przed wiekami piosenki i równająca do tamtego standardu. I jako taka - całkiem udana.

Tylko z przedostatniego wersu usunąłbym „to”.