Polana świetlików

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Polana świetlików

#1 Post autor: alchemik » 28 mar 2015, 15:34

Może jeszcze pamiętasz, jak to kiedyś latem,
wybraliśmy się razem w wędrówkę wieczorną.
Słońce właśnie zapadło w krwawą toń jeziora.
Gwiezdne skry zakwitały pachnącą poświatą.

Hen z przodu, nasze cienie, dłoń trzymając w dłoni,
wydłużały się spiesznie, w pogoni za mrokiem.
My biegliśmy za nimi, uparcie je tropiąc,
wreszcie w świerkowej woni przyszło nam zatonąć.

Weszliśmy między drzewa, noc zapadła wokół.
Potknęłaś się o konar, objąłem więc w pasie.
Przywarliśmy ustami, na słodycze łasi,
aż miesiąc się zawstydził i ukrył w obłoku.

Potem droga na oślep, gdy gałęzie chłoszczą.
Nocne strachy krzyczały na nas głosem sowy.
W lęku się tuliliśmy uciec stąd gotowi.
W każdym krzaku widziałaś zjaw upiorne paszcze.

Zadyszani zlegliśmy na naszej polanie.
Bestii ślepia ujrzałaś ze świetlików rojem.
Przytuliłem do serca, westchnęłaś spokojnie.
Wtedy się rozpoczęło zmysłów wirowanie.

Przebudzeni, gdy ptaki już w rosie skąpały
skrzydła swe, otrząsając i wznawiając trele.
Wciąż nie mogłem odgadnąć, patrząc z mchu pościeli,
czy to drzewa korzenie, czy cud ciał splątanych?


J.E.S
Ostatnio zmieniony 10 sie 2015, 18:19 przez alchemik, łącznie zmieniany 3 razy.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Polana świetlików

#2 Post autor: Leon Gutner » 28 mar 2015, 21:58

Miło się Leonowi przeczytało .
Lubię taką formę i drążenie w tematach pozornie wypisanych .
I nawet obszerność nie przeszkadza .

Podoba się .

Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

Re: Polana świetlików

#3 Post autor: coobus » 30 mar 2015, 21:42

Ostatnio wiele razy myślałem o świetlikach. Kiedy widziałem je po raz ostatni? W pamięci zapisały się bajkowym wspomnieniem. Dla mnie są już tylko symbolem czegoś, co minęło. Takich symboli mam wiele.
Bardzo ładnie prowadzisz wiersz. Jest w tym języku echo języka Skamandrytów. Czy ten język też jest podobnym symbolem? Na razie jeszcze cieszy swoim blaskiem. Cieszy takich, jak ja. :)
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Polana świetlików

#4 Post autor: Ewa Włodek » 01 kwie 2015, 17:02

alchemik pisze:Zadyszani zlegliśmy
To jest kapitalne, Alchemiku:
alchemik pisze: Hen z przodu, nasze cienie, dłoń trzymając w dłoni,
wydłużały się spiesznie, w pogoni za mrokiem.
My biegliśmy za nimi, uparcie je tropiąc,
wreszcie w świerkowej woni przyszło nam zatonąć.
A tu:
alchemik pisze: Zadyszani zlegliśmy
bój się Boga! "Zlec", bądź "zlegnąć" - to może kobieta, jako, że jest to staropolskie określenie porodu
:) :)
pozdrawiam serdecznie...
Ewa

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Polana świetlików

#5 Post autor: alchemik » 01 kwie 2015, 21:42

Ewa, masz rację zlec, zlegnąć oznacza połóg.
Ale oczywiście wywodzi się od złożyć, położyć.
Powiadało się o kochankach zlegli na sianie.
tak więc, wybrałaś tylko jedną z interpretacji tego słowa. :no:
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Polana świetlików

#6 Post autor: skaranie boskie » 19 kwie 2015, 20:30

Kochankowie na sianie to raczej legli, bądź zalegli, ale nie będę drążył.
Mam trochę innych zastrzeżeń.
Wiersz, w znakomitej większości, składa się z krótkich zdań, dokładnie pokrywających się z wersami. To trochę odpoetycznia jego brzmienie, zda się dokądś gonić, w pośpiechu zapominając o czytelniku, który chciałby się może podelektować treścią.
Rzecz druga - rymy. Jeśli napiszę, że oszczędnie gospodarujesz rymami, chyba nie będę daleki od prawdy.
Na koniec kwiatek, który w takim wierszu absolutnie nie powinien zaistnieć:
alchemik pisze:wraz z świetlików rojem
Takie nagromadzenie spółgłosek bezdźwięcznych sprawia, że czytelnik się zacina, że wiersz nie dźwięczy. Żeby temu zapobiec, należałoby napisać: ze świetlików rojem. To jednak zaburzyłoby układ rytmiczny. Co pozostaje?
Kombinuj, dziewczyno... ;)
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Polana świetlików

#7 Post autor: alchemik » 10 sie 2015, 18:01

Zajrzałem tu, z pewnych powodów i ujrzałem twój wpis, skaranie, dotyczący używania pewnych następujących po sobie spółgłosek dźwięcznych i par fonetycznie podobnych, dźwięczna /bezdźwięczna.
No to pokombinowałem, chociażem nie dziewczyna. wraz z świetlików przemienię na zwykłe
ze świetlików.
I zauważ, że wcale nie zaburza to rytmiki, bo zamieniłem pojedynczą sylabę na pojedynczą sylabę.
Czyli tylko podmianka i nie ma przesunięcia rytmicznego.
I, skaranie, ty moje, boskie, rymy.
W pierwotnej wersji były dokładne.
Zarzucano mi, że wiersz jest jakimś pogrobowcem.
A ja tak kocham romantyzm i neoromanyzm, choćby skamandrytów, jak słusznie zauważył Coobi.
No to trochę uwspółcześniłem, choćby w kwestii zapisu rymów.
Uniedokładniłem je o ile istnieje takie slowo. Ale poetom wolno wymyślać słowa.
A ja czuję się poetą, gdyby było inaczej, to byście mnie tu nie widzieli.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Tjereszkowa

Re: Polana świetlików

#8 Post autor: Tjereszkowa » 13 sie 2015, 15:45

No, mniamuśne, muszę przyznać. :)
Piękny, klimatyczny wiersz o cudnej melodii, świetnie brzmi czytany na głos. "Old stajl" w najlepszym gatunku. Skojarzyło mi się z Malinowym chruśniakiem Leśmiana - choć u Ciebie aura trochę mroku zawiera.
Całość łykam z przyjemnością. Tylko dlaczego ta sowa straszy?! Przecież sowy, niemal jak świetliki...

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Polana świetlików

#9 Post autor: alchemik » 13 sie 2015, 16:22

Kocham świetliki i płomykówki, które w swojej nazwie zawierają rozświetlający je płomień.
A co do ciebie, Tjeri, to już dawno się przekonałem, że oprócz niezmiernej inteligencji, masz w sobie to coś czarodziejskiego, które pozwala dzielić się nam magią doznań.

Alchemiczne połączenie nauki i magii.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Tjereszkowa

Re: Polana świetlików

#10 Post autor: Tjereszkowa » 14 sie 2015, 12:55

A wiesz Jerzy, że płomykówka zawdzięcza swoją nazwę bardziej popiołowi unoszęcemu się nad ogniem, niż samym płomieniom?

Świetliki to cudne stworzenia. Nigdy nie miałam szczęścia do ich obserwacji, a tego lata kilka razy udało mi się zobaczyć kilkadziesiąt naraz.

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”