potraktuj mnie jak deszcz
ten nienajwiększy
co pustoszy ziemię
zmierz mnie ilością
kałuż i łez
wspominaj w upał
rozglądając się za cieniem
i nie wyczytuj z chmur
ani soczystej trawy
Bóg dał ci mnie na wzór
meteorologicznej zabawy
gdy nie będę
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Alga
- Posty: 594
- Rejestracja: 31 lip 2015, 8:27
gdy nie będę
oddam wszystkie przenośnie
za jeden wyraz
wyłuskany z piersi jak żebro
za jedno słowo
które mieści się
w granicach mojej skóry
Z. Herbert
za jeden wyraz
wyłuskany z piersi jak żebro
za jedno słowo
które mieści się
w granicach mojej skóry
Z. Herbert
- pallas
- Posty: 1554
- Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33
Re: gdy nie będę
Tytuł ciekawy. Moi mi, że jakby peelka nie była kobietą.
Czy też w innej formie można pokochać kobietę.
Jak widać w wierszu tak.
Nie to co potężne i monumentalne jest piękne, a to co małe i niepozorne.
Peelka mówi też, żeby zwracać na nią uwagę po prostu być blisko.
Nie wyczytywać gdzieś w górze czy też na dolę. Kochać za to kim się jest.
A nie jakieś wyobrażenie.
I właśnie zabawą jest znajdowanie. I spojrzenie tam, gdzie się nie spodziewamy.
Ja bym powiedział, że to wiersz biały niż tradycyjne formy rymowane.
Ze strony tytana tyle.
Tytan
Czy też w innej formie można pokochać kobietę.
Jak widać w wierszu tak.
Nie to co potężne i monumentalne jest piękne, a to co małe i niepozorne.
Peelka mówi też, żeby zwracać na nią uwagę po prostu być blisko.
Nie wyczytywać gdzieś w górze czy też na dolę. Kochać za to kim się jest.
A nie jakieś wyobrażenie.
I właśnie zabawą jest znajdowanie. I spojrzenie tam, gdzie się nie spodziewamy.
Ja bym powiedział, że to wiersz biały niż tradycyjne formy rymowane.
Ze strony tytana tyle.
Tytan

Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
-
- Posty: 46
- Rejestracja: 02 paź 2015, 18:17
Re: gdy nie będę
Tak mało słów i tak wiele emocji... schowane gdzieś w kącie, muszą wyjść na światło dzienne i ukłuć kogo trzeba... pozdrawiam serdecznie. 

- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: gdy nie będę
Miniaturka całkiem do zaakceptowania .
Ma swój klimat.
Podoba mi się to traktowanie jak deszcz .
Z uszanowaniem L.G.
Ma swój klimat.
Podoba mi się to traktowanie jak deszcz .

Z uszanowaniem L.G.
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: gdy nie będę
A może czasami i burza? Biały, czarny szkwał?
Albo zadymka, marznąca mżawka, czy zawieja śnieżna.
Albo zadymka, marznąca mżawka, czy zawieja śnieżna.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: gdy nie będę
Gdy nie będę... tyle tu delikatnej nostalgii i wskazówki jak peelkę czytać, rozumieć.
Na tak!

Na tak!

- Alga
- Posty: 594
- Rejestracja: 31 lip 2015, 8:27
Re: gdy nie będę
Tytanie - bardzo dziękuję za Twoją jakże trafną interpretację 
Mazi - dziękuję, że czytasz i zostawiasz wpis.
Leon Gutner - dziękuję, to prawdziwa pochwała
Leszku - ależ tak! jest w kobiecie to wszystko. tylko jak polska pogodę, trzeba ją smakować. Wszak w najbardziej upojny upał przychodzi nawałnica
Jest i grad i nagłe ochłodzenie.
Eka - cieszę się niezmiernie z takiego odbioru
Dziękuję, że czytacie i pozdrawiam

Mazi - dziękuję, że czytasz i zostawiasz wpis.
Leon Gutner - dziękuję, to prawdziwa pochwała

Leszku - ależ tak! jest w kobiecie to wszystko. tylko jak polska pogodę, trzeba ją smakować. Wszak w najbardziej upojny upał przychodzi nawałnica

Eka - cieszę się niezmiernie z takiego odbioru

Dziękuję, że czytacie i pozdrawiam

oddam wszystkie przenośnie
za jeden wyraz
wyłuskany z piersi jak żebro
za jedno słowo
które mieści się
w granicach mojej skóry
Z. Herbert
za jeden wyraz
wyłuskany z piersi jak żebro
za jedno słowo
które mieści się
w granicach mojej skóry
Z. Herbert