Mały wernisaż

[Eärendil]

Od kiedy dniejesz na nocnym niebie,
zwiastując koniec gwiazd roziskrzenia;
nie mogę zasnąć i nawet nie wiem,
czy powinienem cokolwiek zmieniać.

W tak abstrakcyjnym - nietuzinkowym
obrazie, który warto docenić;
pełna kontrastu barw pastelowych,
rozjaśniasz płótno ciemnych przestrzeni.

Trudno oderwać wzrok choć na moment,
gdzie indziej szaro, niezbyt ciekawie.
Więc skoro świtasz, bądź moim domem,
a ja na pewno cię nie zostawię.

[Leon Gutner]

I oto mamy przykład jak napisać całkiem zgrabny dobry klimatyczny wiersz . nie używając zbyt wielu linijek .
Poczytać to była prawdziwa przyjemność dla Leona .
A szczególnie pochwalę nastrój , pomysł i przede wszystkim dbałość o rymy .

Z czystą przyjemnością L.G.

[Maciek.J]

Dbałości o rymy z jednym wyjątkiem nie widzę bo przeważają rymy niedokładne
ale rzeczywiście :
treść oryginalna i ciekawa
pierwsza strofa to motto całości

podoba mi się taka poezja

[skaranie boskie]

Ma rację Leon z rymami.
Są niedokładne, ale dopracowane.
Można by jeszcze popracować nad dostosowaniem dźwięczności spółgłosek, ale to szczegół.
Mnie się wiersz spodobał. Nienachalna liryka, coś, co może pozostać w pamięci, nie wywołując uprzednio odruchu wymiotnego. Tylko tak dalej.

[Maciek.J]

Robercie,
wybacz nie kumam
niedokładne ale dopracowane ?
chyba ,że chodzi o to ,że gdyby były dokładne mogłyby być do niczego ?
tysiące poetów dzisiaj nie używa rymów dokładnych
bardzo często w ogóle nie rymują
bo to wyższa szkoła jazdy
aby było jednocześnie do rymu i z sensem
a gdzie rym dokładny
tam wiersz ładniej brzmi kiedy się go czyta
albo śpiewa
wiem to z autopsji
tak jak to wiedzieli i wiedzą poeci piszący tradycyjnie
pozdrawiam serdecznie
Maciek

[skaranie boskie]

Maćku, rymy niedokładne, szczególnie asonanse, to znak szczególny współczesnej poezji rymowanej. Wcale nie jest łatwo tak utrafić z asonansami, żeby jednak pozostawały rymami.
Sporo już o tym dyskutowliśmy na naszym Portalu i nie tylko. Ty preferujesz rymy dokładne, mnie one też się podobają, jednak można - uwierz mi - doszukać się piękna w rymach mniej dokładnych, zwłaszcza, gdy nieszablonowe, a mimo to dość gładko płynące. Nie ma na to definicji, jak i na samą poezję, ale przecież tę ostatnią czujemy niemal wszystkimi zmysłami. Podobnie bywa z rymami.

[Maciek.J]

Nie ma na to definicji, jak i na samą poezję, ale przecież tę ostatnią czujemy niemal wszystkimi zmysłami. Podobnie bywa z rymami.

masz rację drogi Robercie

albowiem kto poezję czuje
cały świat mu się rymuje
ale rzecz jednak w tym
aby to był piękny rym
wygładzony niczym diament
cóż ...do poezji potrzebny
też talent

pozdrawiam

[Eärendil]

Witaj Leo, miło Ciebie widzieć. Cieszę się, że tekst przypadł Tobie do gustu. Nie ma tu może jakichś wyszukanych metafor, czy słów, ponieważ ten tekst napisałem w ramach ćwiczeń nad rymami, średniówką i tak dalej. Maćku, ja staram się unikać rymów dokładnych (choć jeszcze do niedawna sam nimi "sypałem") a zwłaszcza gramatycznych - czyli tych najprostszych. Wbrew pozorom nie jest łatwo znaleźć rym niedokładny, ułożyć z nim wers podzielony średniówką itd. Myślę, że o to właśnie chodziło Leonowi, kiedy pisał, że rymy są dopracowane. A czy tak jest, nie mnie to oceniać. Pozdrawiam chłopaki...

Można by jeszcze popracować nad dostosowaniem dźwięczności spółgłosek, ale to szczegół.

do tego, trzeba mieć dobry warsztat... mój jeszcze taki nie jest, ale pracuję nad tym

Mnie się wiersz spodobał.

Cieszę się Dzięki za Wasz czas i komentarze. Pozdrawiam