Cegiełka po cegiełce
buduje się na nowo
na starym fundamencie
gruzy wszędzie w koło
budulcem moje myśli
z magicznej krainy
taki dom mi się przyśnił
gdzie lasy i doliny
bez gwoździ i cementu
nadzieja jest spoiwem
nie popełnię już błędu
i zamieszkam pod dachem
niegdyś tylko bywałem
w niedbałej lepiance
zawsze bardzo się bałem
że utknę w tej klatce
w ciszy bez hałasu
powstaje apartament
tam nieopodal lasu
gdzie daleki jest zamęt
powoli bez pośpiechu
pracuje dzień i noc
przy rytmie marzeń śpiewu
kierownikiem moim los
Architekt
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Architekt
W trzeciej strofie zgubił się rym . Wszystko do kupy chwieje się rytmicznie .
Pomysł dobry wykonanie wyszło już dużo słabiej .
Kierownikiem moim los - utknę w tej klatce - w ciszy bez hałasu - zawsze bardzo się bałem - gruzy wszędzie w koło ...itp.
Próbuję znaleźć w tym coś poetyckiego ?
Nie znajduję .
Wybacz Toy ... ale to słabiutki wiersz .
Z uszanowaniem L.G.
Pomysł dobry wykonanie wyszło już dużo słabiej .
Kierownikiem moim los - utknę w tej klatce - w ciszy bez hałasu - zawsze bardzo się bałem - gruzy wszędzie w koło ...itp.
Próbuję znaleźć w tym coś poetyckiego ?
Nie znajduję .
Wybacz Toy ... ale to słabiutki wiersz .
Z uszanowaniem L.G.
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: Architekt
Witaj,
a mnie się czytało z przyjemnością - piszesz:" budulcem moje myśli
z magicznej krainy
taki dom mi się przyśnił
gdzie lasy i doliny
bez gwoździ i cementu
nadzieja jest spoiwem" - a ten fragment to przecież o mnie
Pozdrawiam kolorowo!
h8
a mnie się czytało z przyjemnością - piszesz:" budulcem moje myśli
z magicznej krainy
taki dom mi się przyśnił
gdzie lasy i doliny
bez gwoździ i cementu
nadzieja jest spoiwem" - a ten fragment to przecież o mnie


Pozdrawiam kolorowo!
h8
- Toyer
- Posty: 242
- Rejestracja: 29 kwie 2012, 17:44
Re: Architekt
Z rytmem zawsze mam problem, dlatego wole pisać na biało, ale czasami rymy same przypływają. Może kiedyś mi się uda napisać "poprawny" rymowany wiersz, dlatego cały czas próbuję swoich sił:) Skoro nazwałeś go wierszem jednak coś w sobie z poezji miał:)Leon Gutner pisze:W trzeciej strofie zgubił się rym . Wszystko do kupy chwieje się rytmicznie .
Pomysł dobry wykonanie wyszło już dużo słabiej .
Kierownikiem moim los - utknę w tej klatce - w ciszy bez hałasu - zawsze bardzo się bałem - gruzy wszędzie w koło ...itp.
Próbuję znaleźć w tym coś poetyckiego ?
Nie znajduję .
Wybacz Toy ... ale to słabiutki wiersz .
Z uszanowaniem L.G.
Cieszę się że odnalazłeś siebie w moim wierszu:)Henryk VIII pisze:Witaj,
a mnie się czytało z przyjemnością - piszesz:" budulcem moje myśli
z magicznej krainy
taki dom mi się przyśnił
gdzie lasy i doliny
bez gwoździ i cementu
nadzieja jest spoiwem" - a ten fragment to przecież o mnie![]()
![]()
Pozdrawiam kolorowo!
h8
Pozdrawiam