jeśli to możliwe obejść smutki bokiem,
zachwycać się zwykłym, omijać niepewne,
wybierać z serwisu jedynie to słodkie.
Nie patrzeć w metrykę, co pokryta kurzem,
wychodzić przed szereg naprzeciw nowemu,
spotykać się z ludźmi tylko życzliwymi,
i nigdy nie pytać, a po co, a czemu?
Uśmiechem wymiatać złe myśli i słowa,
ubierać się w czerwień co daje energię,
i umieć wybierać zależnie od pory,
ogórki kiszone, a czasem mizerię.
Sama zmieniłam formę, treść jest ta sama

