Że sam wieczerzam? Nic dziwnego.
Puste nakrycie do kolacji,
pozostawili dla biednego,
lecz przecież drzwi zabite na krzyż,
co czeka na Narodzonego
na sianie, którym płaszcz upycham
przed zimnem i natrętnym śniegiem.
Gdzieś tam kolęda i modlitwa,
a ja zabijam w zmarzłe dłonie.
Wygląda prawie, jak bym klaskał.
W blasku przyleci anioł po mnie,
wtedy nakładę mu po pysku.
I za opiekę podziękuję.
Wytargam skrzydła, kopnę w zadek.
Niech spada stróż, skrzydlaty wujek.
Nie poszczę, bo opłatek skradłem.
Postu nie będzie
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Postu nie będzie
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- EdwardSkwarcan
- Posty: 2660
- Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43
Re: Postu nie będzie
Wiersz fajny
Tylko okulary mnie zawodzą w poszukiwaniu rymów


Tylko okulary mnie zawodzą w poszukiwaniu rymów


- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Re: Postu nie będzie
Są, tylko niedokładne i rozrzucone,
pozdrawiam przedświątecznie.
pozdrawiam przedświątecznie.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Postu nie będzie
Jako prawi tabakierka, są.
Ino część jest dokładna do bólu, część niedokładna, a na dokładkę parę wewnętrznych wspomagaczy. A jak wspomina tytuł, nie poszczę. Rozrzutnym.
Ino część jest dokładna do bólu, część niedokładna, a na dokładkę parę wewnętrznych wspomagaczy. A jak wspomina tytuł, nie poszczę. Rozrzutnym.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Postu nie będzie
Ano są .
Nie wiem już sam czy świątecznie miał być zbudowany wiersz czy mrocznie .
Pożeranie wrony kojarzy mi się mało świątecznie .
A do kolacji - na krzyż świetne
Z ukłonami L.G.
Nie wiem już sam czy świątecznie miał być zbudowany wiersz czy mrocznie .
Pożeranie wrony kojarzy mi się mało świątecznie .
A do kolacji - na krzyż świetne

Z ukłonami L.G.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Postu nie będzie
Świątecznie, acz mrocznie, Leo.
A co do pożerania wrony, to usuwam tę strofę napisaną kursywą, która miała być tylko naddatkiem do wiersza, a nie puentą.
To tylko pewna przekora kazała mi ją umieścić.
Usuwam, ale zostawiam tu dla porównania.
Że sam wieczerzam? Nic dziwnego.
Puste nakrycie do kolacji,
pozostawili dla biednego,
lecz przecież drzwi zabite na krzyż,
co czeka na Narodzonego
na sianie, którym płaszcz upycham
przed zimnem i natrętnym śniegiem.
Gdzieś tam kolęda i modlitwa,
a ja zabijam w zmarzłe dłonie.
Wygląda prawie, jak bym klaskał.
W blasku przyleci anioł po mnie,
wtedy nakładę mu po pysku.
I za opiekę podziękuję.
Wytargam skrzydła, kopnę w zadek.
Niech spada stróż, skrzydlaty wujek.
Jeść mam co, bo opłatek skradłem.
*
Niechaj ognisko z gazet płonie.
Ogrzeję dłonie, sproszę gości.
Upiekę padłą z mrozu wronę.
Nie będziem przecież dzisiaj pościć.
Pozdrawiam Świątecznie i wcale nie mrocznie
Jerzy
A co do pożerania wrony, to usuwam tę strofę napisaną kursywą, która miała być tylko naddatkiem do wiersza, a nie puentą.
To tylko pewna przekora kazała mi ją umieścić.
Usuwam, ale zostawiam tu dla porównania.
Że sam wieczerzam? Nic dziwnego.
Puste nakrycie do kolacji,
pozostawili dla biednego,
lecz przecież drzwi zabite na krzyż,
co czeka na Narodzonego
na sianie, którym płaszcz upycham
przed zimnem i natrętnym śniegiem.
Gdzieś tam kolęda i modlitwa,
a ja zabijam w zmarzłe dłonie.
Wygląda prawie, jak bym klaskał.
W blasku przyleci anioł po mnie,
wtedy nakładę mu po pysku.
I za opiekę podziękuję.
Wytargam skrzydła, kopnę w zadek.
Niech spada stróż, skrzydlaty wujek.
Jeść mam co, bo opłatek skradłem.
*
Niechaj ognisko z gazet płonie.
Ogrzeję dłonie, sproszę gości.
Upiekę padłą z mrozu wronę.
Nie będziem przecież dzisiaj pościć.
Pozdrawiam Świątecznie i wcale nie mrocznie
Jerzy
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Postu nie będzie
Posty są i już kilka, mój dokładam, że się podoba.
PL zabija drzwi na krzyż, zabija w ręce z zimna, zabija duszę niepogodzony z losem.

PL zabija drzwi na krzyż, zabija w ręce z zimna, zabija duszę niepogodzony z losem.