uparciuch

[EdwardSkwarcan]

chciałem prostolinijnej wiersz ot tak z niczego
mogę z dystansu chwili być słów psychologiem
choć głębią oceanu jest zwierciadło kobiet
bo swych tajemnic wiernie jak świętości strzegą

Pan musiał długo myśleć nad zmienności Ewą
bo bywa nocną zjawą co nie myśli o śnie
i potrafi targować drobnostki przekornie
lub stosuje nagminnie damskiej wizji przemoc

trzeba się kajać w grzechu który nie zaistniał
tłumaczyć wszem i wobec w celach towarzyskich
bo męski kozioł zawsze musi się obwiniać

wiersz jest tylko pretekstem i Ziemi władczyni
lubi żeby na wierzchu była jej opinia
a wszystko dla upartej cierp facet rozrywki

Dedykuję Stelli.

[Stella]

Oooo nie może być.
Zabrzmiało, jak przeprosiny. Dzięki.
Pozdrawiam

[EdwardSkwarcan]

Oooo nie może być.
Zabrzmiało, jak przeprosiny. Dzięki.
Pozdrawiam

Kobieta potrafi zawsze.

Może być.

[Leon Gutner]

Leo poczytał jak zawsze a Stella się ucieszy .

Z ukłonami L.G.

[EdwardSkwarcan]

Dzięki Leo