Droga
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 245
- Rejestracja: 29 mar 2017, 21:24
- Płeć:
Droga
Droga, westchnienie. Mokry ranek.
Z kielicha kwiatu leci płomień
i podróżuje jak Cyganie;
nim zgaśnie, żegna się z taborem.
I gną się tylko, tylko drzewa...
I w niebie jezior blady rumień
przegląda się i prosi: „przebacz,
jak strumień giąć się – tak nie umiem”.
A obok bory. Czemu drżycie?
Nikt nie omiata was tam wzrokiem,
nikt szelestami; w zimie styczeń
nie zaokrągli w zaspach kocem.
Na końcu drogi, w pajęczynie
piasek z twych ust, jakby w hamaku
z przerwanych łez. I jest zaczynem
westchnień kolejnych naszych szlaków.
Z kielicha kwiatu leci płomień
i podróżuje jak Cyganie;
nim zgaśnie, żegna się z taborem.
I gną się tylko, tylko drzewa...
I w niebie jezior blady rumień
przegląda się i prosi: „przebacz,
jak strumień giąć się – tak nie umiem”.
A obok bory. Czemu drżycie?
Nikt nie omiata was tam wzrokiem,
nikt szelestami; w zimie styczeń
nie zaokrągli w zaspach kocem.
Na końcu drogi, w pajęczynie
piasek z twych ust, jakby w hamaku
z przerwanych łez. I jest zaczynem
westchnień kolejnych naszych szlaków.
-
- Posty: 203
- Rejestracja: 28 lis 2016, 22:03
Re: Droga
Potrzeba drogi, która kończy się tak, by w kolejną wyruszyć.
Potrzeba drogi we dwoje.
To takie prozaiczne... a wiersz dobry.
Potrzeba drogi we dwoje.
To takie prozaiczne... a wiersz dobry.
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Droga
Ładnie - ciekawie w dobrej formie z przerzutniami . Lirycznie .
Z przyjemnością L.G.
Z przyjemnością L.G.
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
Droga
Klimatyczny i przeczytałam z przyjemnością 

Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia