jesienniak (cykl jesienny - 3)

[Liliana]

wokół jesieni
kręci się temat
lecz nic dziwnego chyba w tym nie ma
bo znajdujemy
coś w tych jesieniach
co nam nie daje spokojnie spać

w zgrabiałe ręce
chwytamy pióra
lub zasiadamy przy klawiaturach
ubrani w dresy
bo cierpnie skóra
gdy grzejnik zimny (a niech to szlag)

i w ruch puszczamy
mózg ciut zziębnięty
a że on również pragnie zachęty
więc go karmimy
likierem z mięty
i tak powstaje niejeden wiersz

na cześć jesieni
co tak bogata
w płody natury w ogrodach lasach
w słoneczne nitki
babiego lata
w złote sukienki klonów i wierzb

[Leon Gutner]

Jeśli już o jesieni to w takim rytmie w takich formach i klimatach .
Świetnie płynie i dobrze się to czyta .

Z uszanowaniem L.G.

[Ulme]

Dokładnie tak jest z jesienią w tym roku. Bardzo ładny wiersz.

[Nula.Mychaan]

Klimatyczny

[Liliana]

Leo, Ulme, Nula,
pięknie Wam dziękuję za chwile pod moim wierszem. I za to, że chwalicie.

Serdeczności, Liliana

[Gruszka]

Bardzo zgrabną konstrukcją metryczną potraktowałaś jesień - tylko zaśpiewać

[Alga]

Radośnie, choć nie o wiośnie.
I jesień już nie taka straszna, a widmo grafomanii oddalone

Pozdrawiam,

Anna

[Liliana]

Bardzo zgrabną konstrukcją metryczną potraktowałaś jesień - tylko zaśpiewać

Miło to czytać, Gruszko.
Serdeczności

Radośnie, choć nie o wiośnie.

Dziękuję, Algo.

Pozdrawiam serdecznie