Hen wysoko w stromych górach
Abdul śpi na kozich skórach,
głaz oparciem mu dla głowy,
budzi się na śmierć gotowy.
(Hen daleko w Europie
Jasio palcem w nosie kopie,
lepki już od pornografii-
- żyć jak Abdul nie potrafi.)
Hen wysoko na gór szczycie
Abdul gotów oddać życie,
budzi się i na kałachu
gra i śpiewa o Allachu.
(Hen daleko w Ameryce
opłakują śmierć rodzice:
John powiesił się niestety
gdy zabrali mu gadżety.)
Abdul
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Abdul
Takie tam do uśmiechu choć większego sensu w tym nie wyczuwam
Z uszanowaniem L.G.

Z uszanowaniem L.G.
- Paweł D.
- Posty: 824
- Rejestracja: 14 maja 2017, 13:42
Abdul
Naprawdę? Zatem wytłumaczę Leonowi, w tekście zestawione są dwa światy, oba fatalne. Jeden to świat Abdula, fanatyka religijnego, któremu do życia potrzeba jedynie skromnych warunków: kamienia pod głowę, koziego sera i karabinu, Abdul jest w stanie obejść się bez tego wszystkiego bez czego Jaś (John) nie jest w stanie się obejść, ponieważ Jaś(John) potrzebuje do "szczęścia" tego wszystkiego czego Abdul nie potrzebuje, np. gadżetów, pod gadżety niech sobie Leon podstawi np: nowy rower, nowe play station, nowy laptop, nowy smartfon, który muszą oczywiście zapewnić Johnowi rodzice, a kiedy mu owe gadżety za karę zabierają, to John (jako jednostka słaba, bez kręgosłupa, rozlazła, przeżarta pornografią i internetem) wiesza się z rozpaczy, frustracji i bezsilności. Całe szczęście, że nie dokonuje mordu na rodzicach, tak jak to ostatnio było w kraju. Ale Pawła cieszy ogromnie że Leonowi tekst przypadł do śmiechu. Może Leon zamyśli się bardziej nad jakimiś naprawdę poważnymi utworami o kwiatach, oczywiście utrzymanymi w tonie lirycznego zachwytu.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Abdul
Mnie ten tekst nie śmieszy.
Czy między jednym a drugim universum nie ma już nic? Czy nie ma już człowieka, tylko - albo bezlitosna ideologia, albo równie bezlitosny materializm?
Zresztą, i w świecie Abdula, i w świecie Jasia, mamy do czynienia ze zniewoleniem doskonałym. Chyba to jest istota fatalizmu i wspólny mianownik łączący obie opisane rzeczywistości.
Pozdrawiam,
Glo.
Czy między jednym a drugim universum nie ma już nic? Czy nie ma już człowieka, tylko - albo bezlitosna ideologia, albo równie bezlitosny materializm?
Zresztą, i w świecie Abdula, i w świecie Jasia, mamy do czynienia ze zniewoleniem doskonałym. Chyba to jest istota fatalizmu i wspólny mianownik łączący obie opisane rzeczywistości.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl