między kroplami szyby dotykiem
szept nienazwany przenika ciszę
siebie nie słyszę
myśl popłynęła pod żagla mgnieniem
by runąć w przepaść bezgłośnym hukiem
ciężarem ziemskim płynie kroplami
w mgielnej przestrzeni cisza szeptami
membrana nocy zbierze w pled miękki
stłumione szepty zamieni w dźwięki
we śnie usłyszę
sza
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: sza
Zachowałbym formę określona przez pierwszy trzywers na cały wiersz .
Poza tym świetnie i w tonacji Leona .
Z ukłonem L.G.
Poza tym świetnie i w tonacji Leona .
Z ukłonem L.G.
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: sza
jak to czasem we śnie potrafimy zrozumieć to, czego nie rozumiemy na jawie...Piękna refleksja, Atojo...
Duuużo ciepła posyłam...
Ewa



Duuużo ciepła posyłam...
Ewa
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: sza
Podoba mi się to, Atojka. 
Ale tak sobie myślę, że gdybyś pociągnęła rymy w środkowych zwrotkach, to by ciekawiej wyszło, bo w drugiej zwrotce nie masz w ogóle rymu. Można by zrobić w nich rymy abab, a pierwsza i ostatnia zwrotka byłyby taką formą okalającą.
między kroplami szyby dotykiem
szept nienazwany przenika ciszę
siebie nie słyszę
myśl popłynęła pod żagla mgnieniem
by runąć w przepaść bezgłośnym hukiem
ciężarem ziemskim płyną strumienie
w mgielnej przestrzeni cisza jest stukiem
membrana nocy zbierze w pled miękki
stłumione szepty zamieni w dźwięki
we śnie usłyszę
To tylko taka luźna, szybka przeróbka dla pokazania, jak może to brzmieć, bo oczywiście rymy są mało oryginalne. Poza tym miałaś za dużo "szeptów", więc skasowanie jednego w środku byłoby sensowne.
No to miłego


Ale tak sobie myślę, że gdybyś pociągnęła rymy w środkowych zwrotkach, to by ciekawiej wyszło, bo w drugiej zwrotce nie masz w ogóle rymu. Można by zrobić w nich rymy abab, a pierwsza i ostatnia zwrotka byłyby taką formą okalającą.
między kroplami szyby dotykiem
szept nienazwany przenika ciszę
siebie nie słyszę
myśl popłynęła pod żagla mgnieniem
by runąć w przepaść bezgłośnym hukiem
ciężarem ziemskim płyną strumienie
w mgielnej przestrzeni cisza jest stukiem
membrana nocy zbierze w pled miękki
stłumione szepty zamieni w dźwięki
we śnie usłyszę
To tylko taka luźna, szybka przeróbka dla pokazania, jak może to brzmieć, bo oczywiście rymy są mało oryginalne. Poza tym miałaś za dużo "szeptów", więc skasowanie jednego w środku byłoby sensowne.
No to miłego


Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: sza
wiesz Milado
coś mi w nim nie grało
a po Twoich zmianach prawie zagrało
czarodziejko
Dodano -- 24 lut 2012, 21:13 --
Nicol
Leo dziękuję
za podpowiedź
do miłego
coś mi w nim nie grało
a po Twoich zmianach prawie zagrało
czarodziejko

Dodano -- 24 lut 2012, 21:13 --
dzięki za czucieNicol pisze:Dobra tonacja ...dooobra

Nicol

Leo dziękuję
za podpowiedź
do miłego

z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów