Pierwszych śladów wiosny, szukałam już w lutym,
zimny miesiąc, a do tego mrozem skuty.
Wśród przyrody mieszkam, dźwięków nasłuchuję,
że się zbliża, całą sobą już ją czuję.
Wczesnym marcem słychać było śpiew sikorek,
kocie schadzki, w nich odezwał się amorek.
Ptaków klucze, wirowały wnet po niebie,
czy brunatny się obudził, tego nie wiem.
Już bociany przeplatają swoje gniazda,
lot żurawi nad podwórkiem się powtarza.
Zazielenił się wiciokrzew, cały w listkach,
terakota na balkonie już nie śliska.
Na dzień dobry, wyśpiewują kosy trele,
ponad ziemią główki kwiatów, których wiele.
Przekwitają na gałązkach wierzby – kotki,
marzec nam pokazał pierwsze tchnienie wiosny.
Aldona Latosik
18.III.2012
Pierwsze tchnienia wiosny
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 886
- Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25
Re: Pierwsze tchnienia wiosny
Wiosenką zapachniało Aldonko u Ciebie, przednówkiem i piekącym słonkiem.
Dwunastozgłoskowiec, a średnióweczka roztańczona, jak wiosenka na polu. Typowy byłby układ wiersza francuskiego... z akcentem na 6 i średniówką po niej
Pozdrawiam słonecznie

Dodano -- 20 mar 2012, 21:35 --

Dwunastozgłoskowiec, a średnióweczka roztańczona, jak wiosenka na polu. Typowy byłby układ wiersza francuskiego... z akcentem na 6 i średniówką po niej

Pozdrawiam słonecznie


Dodano -- 20 mar 2012, 21:35 --
Ta strofa przypadła Qniowi do sercaAldona Latosik pisze:Już bociany przeplatają swoje gniazda,lot żurawi nad podwórkiem się powtarza.Zazielenił się wiciokrzew, cały w listkach,terakota na balkonie już nie śliska.

jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Pierwsze tchnienia wiosny
Qniek ma rację. 
Do dopracowania średniówka.
Ale proponuję inną, ponieważ większość wersów ma 4/4/4.
Zobacz sama:
Pierwszych śladów wiosny,// szukałam już w lutym, - 6/6
zimny miesiąc,/ a do tego// mrozem skuty. - 4/4/4
Wśród przyrody /mieszkam, dźwięków// nasłuchuję, - 4/4/4
że się zbliża,/ całą sobą //już ją czuję. - 4/4/4
Wczesnym marcem/ słychać było// śpiew sikorek, - 4/4/4
kocie schadzki,/ w nich odezwał //się amorek. - 4/4/4
Ptaków klucze,/ wirowały// wnet po niebie, - 4/4/4
czy brunatny /się obudził,// tego nie wiem. - 4/4/4
Już bociany /przeplatają //swoje gniazda, - 4/4/4
lot żurawi /nad podwórkiem //się powtarza. - 4/4/4
Zazielenił /się wiciokrzew,// cały w listkach, - 4/4/4
terakota /na balkonie //już nie śliska. - 4/4/4
Na dzień dobry,/wyśpiewują //kosy trele, - 4/4/4
ponad ziemią /główki kwiatów,//których wiele. - 4/4/4
Przekwitają /na gałązkach// wierzby – kotki, - 4/4/4
marzec nam pokazał// pierwsze tchnienie wiosny. - 6/6
Jak widzisz, dwa wersy wyłamują się rytmowo z reszty. Te po 6/6.
Wystarczy dopracować je do metrum 4/4/4 i wiersz będzie równy.
Dobrego


Do dopracowania średniówka.
Ale proponuję inną, ponieważ większość wersów ma 4/4/4.
Zobacz sama:
Pierwszych śladów wiosny,// szukałam już w lutym, - 6/6
zimny miesiąc,/ a do tego// mrozem skuty. - 4/4/4
Wśród przyrody /mieszkam, dźwięków// nasłuchuję, - 4/4/4
że się zbliża,/ całą sobą //już ją czuję. - 4/4/4
Wczesnym marcem/ słychać było// śpiew sikorek, - 4/4/4
kocie schadzki,/ w nich odezwał //się amorek. - 4/4/4
Ptaków klucze,/ wirowały// wnet po niebie, - 4/4/4
czy brunatny /się obudził,// tego nie wiem. - 4/4/4
Już bociany /przeplatają //swoje gniazda, - 4/4/4
lot żurawi /nad podwórkiem //się powtarza. - 4/4/4
Zazielenił /się wiciokrzew,// cały w listkach, - 4/4/4
terakota /na balkonie //już nie śliska. - 4/4/4
Na dzień dobry,/wyśpiewują //kosy trele, - 4/4/4
ponad ziemią /główki kwiatów,//których wiele. - 4/4/4
Przekwitają /na gałązkach// wierzby – kotki, - 4/4/4
marzec nam pokazał// pierwsze tchnienie wiosny. - 6/6
Jak widzisz, dwa wersy wyłamują się rytmowo z reszty. Te po 6/6.
Wystarczy dopracować je do metrum 4/4/4 i wiersz będzie równy.

Dobrego


Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Pierwsze tchnienia wiosny
Właśnie dlatego lubię wiosne .
Bo tak " oddycha " jak opisujesz Aldonko .
Poza tym to właśnie wiosna kojarzy mi się z początkiem .
Poczytałem z radością .
Z uszanowaniem L.G.
Bo tak " oddycha " jak opisujesz Aldonko .
Poza tym to właśnie wiosna kojarzy mi się z początkiem .

Poczytałem z radością .
Z uszanowaniem L.G.
-
- Posty: 985
- Rejestracja: 13 sty 2012, 9:24
Re: Pierwsze tchnienia wiosny
Ot i wiosny począteczek
U Aldony wśród strofeczek
U Aldony wśród strofeczek

Szczęście zdobywa się pod warunkiem, że się go nie pragnie zdobyć.
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Pierwsze tchnienia wiosny


A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"