choćby to

[coobus]

jeszcze śnić
jeszcze brodzić
jeszcze pożyć

jeszcze nogę na nogę założyć
jeszcze czasem odlecieć myślami
oczy przeszklić uśmiechem
i łzami
i do sucha opróżniać szkło
choćby to
choćby tylko to

mieć to własne ulubione słowo
ulubioną alejkę lipową
myśli głupie
i wiarę dziecinną
miłość durną
no... bo jakże inną
wszystko skryte
za niewinną miną

jeszcze być
jeszcze śnić
jeszcze płynąć

[Gloinnen]

Kolejny utwór, który świetnie nadawałby się na piosenkę. Melodia sama układa się w głowie.
Sympatycznie się czyta, z lekką melancholią, ale i z uśmiechem.

Dwie malutkie zmiany można wprowadzić:

"mieć to własne ulubione słowo" ---> "mieć na własność ulubione słowo". (taka moja luźna propozycja). Co Ty na to, aby wyeliminować nadmiar "to" - biorąc pod uwagę dwukrotnie powtórzenie tego zaimka w anaforze pod koniec poprzedniej strofy?

za niewinną miną

"za miną niewinną"...

Nie przypuszczałam, że będę komuś doradzała zastosowanie rymu gramatycznego, ale do tej lekkiego, "śpiewnego" ujęcia o wiele bardziej pasują właśnie takie.
Wspomniałeś coś o Osieckiej w jednym z poprzednich komentarzy... Ten utwór klimatem zbliżony jest do niektórych jej piosenek...


Podoba mi się.


Glo.

[e_14scie]

Poetyka w klimacie A.O. i jako kolejny tekst piosenki. Osobiście lubię takie wiersze/teksty, jak zwał tak zwał, jako że twórczość Osieckiej, jest mi bardzo bliska.

Ja nie chcę spać,
ja nie chcę umierać,
chcę tylko wędrować
po pastwiskach nieba,
białozielone obłoki zbierać,
nie chcę nic więcej,
nie chcę nic mniej.

Są jeszcze brzegi
na których nie byłam,
są jeszcze śniegi,
których nie wyśniłam.
Są pocałunki
na które czekam,
listy z daleka,
drogi pod wiatr.

Ja nie chcę spać,
ja nie chcę umierać,
chcę tylko wędrować
po pastwiskach nieba,
białozielone
obłoki zbierać,
niczego więcej
mi nie potrzeba.

Bo chociaż nie ma
tam brzegu mojego,
śniegów i nieba,
nieba zielonego,
noc mnie nie nuży,
dzień się nie dłuży,
być wciąż w podróży,
w drodze pod wiatr.
A.O.

[coobus]

GLOINNEN:
ta zmiana rymu... może być, ale przyjrzyj się że rozwala to konstrukcję wiersza, celowo zmienię teraz szyk, byś to wyczuła, że to rym do płynąć a nie do dziecinną/inną, choć tak się może kojarzyć

"...mieć to własne ulubione słowo
ulubioną alejkę lipową

myśli głupie i wiarę dziecinną
miłość durną, no... bo jakże inną

wszystko skryte za niewinną miną
jeszcze być, jeszcze śnić, jeszcze płynąć"

ten fragment z podwojonym "to", to też celowe zaakcentowanie i powtórzenie/wzmocnienie, podobny mechanizm pojawia się często w moich wierszach, cóż, mam swoje dziwne nawyki

e_14scie:
Dobrze wychwyciłaś, żyję w kulcie Osieckiej, widać tego dowody na innym moim blogu, takim z prozą. To podświadomośc kieruje czasem moimi myślami. Sam bym tego nie wychwycił, dzięki Tobie zauważyłem

Cieszę się z ciepłego przyjęcia. A uwagi są naprawdę cenne.

[Miladora]

A ja się znowu przyczepię.

- jescze nogę na nogę założyć - jeszcze

Ale tylko do tego, Coobusku.
Bo w odróżnieniu od poprzedniego wiersza, gdzie miałeś niezręczności oraz powtórzenia, a rytm za bardzo skakał - ten mnie w zupełności zadowala w takiej formie.

Dobrego

[e_14scie]

e_14scie:
Dobrze wychwyciłaś, żyję w kulcie Osieckiej, widać tego dowody na innym moim blogu, takim z prozą. To podświadomośc kieruje czasem moimi myślami. Sam bym tego nie wychwycił, dzięki Tobie zauważyłem

Ja od lat żyję w jej kulcie. Znam większość jej wierszy i jak mi w zeszłym roku chciano sprawić prezent, to otrzymałam pięknie wydany najnowszy zbiór A.O.

i specjalnie dla Coobuska

http://nocnakowbojka.wrzuta.pl/audio/6W ... ilosc_jest

[Leon Gutner]

Leo jako piosenkę traktuje - bo tak właśnie ów tekst został zredagowany .
I jako piosenkę pośpiewał .
I jako piosenka - jest w porządku .

Z uszanowaniem L.G.

[skaranie boskie]

Rymy...
Wybitnie piosenkowe.
Ten tekst powinien się ukazać w dziale "Piosenka jest dobra na wszystko".

[Abi]

może potykam się o coś więcej
niż piosenkowa wtórność w tradycyjnych rymach...
czego mniemam uniknąć następnym razem...

http://www.youtube.com/watch?v=az5cPHTYLok

pozdrawiam

A.